Polska doczeka się sieci kolei na miarę dróg. „Potrzeba 2 tys. km nowych linii kolejowych”
Spółki Centralny Port Komunikacyjny i PKP Polskie Linie Kolejowe przedstawiły harmonogram prac nad siecią kolei po roku 2035 r. Analizowanych jest 10 scenariuszy rozwoju, wybrany zostanie jeden z nich. Prace nad Zintegrowaną Siecią Kolejową przeszły właśnie do kolejnego etapu.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak przebiegają prace nad budową Zintegrowanej Sieci Kolejowej.
- Ile scenariuszy jest analizowanych.
- Dlaczego dotychczasowa koncepcja „szprych” została uznana za niewystarczającą.
Projekt Zintegrowanej Sieci Kolejowej (ZSK) przeszedł z fazy konsultacji do etapu analiz. Realizuje go Centralny Port Komunikacyjny (CPK) i PKP Polskie Linie Kolejowe, na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury.
Pierwsze wnioski
Na tym etapie wiadomo już, że polska sieć kolejowa, która obecnie liczy 19 tys. km, docelowo powiększy się łącznie o ponad 2 tys. km nowych odcinków. To więcej niż zakładano w ramach budowy „szprych” CPK, za poprzedniego rządu. Tylko do 2035 r. ma powstać 1 tys. km nowych linii kolejowych.
– Dotychczasowe scenariusze i plany inwestycyjne CPK były oparte o zawężoną wizję, ale ta wizja nie odpowiadała realnym potrzebom. Potrzebne były korekty sieci, zaczęliśmy więc prace nad Zintegrowaną Siecią Kolejową, czyli nowym planem sieci kolei dla Polski – mówił podczas konferencji prasowej Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik ds. budowy CPK.
Jak dodał, Polska potrzebuje sieci kolejowej rozwiniętej na miarę sieci drogowej. Zdaniem wiceministra Macieja Laska, sieć dróg w Polsce jest jedną z najlepszych w Europie.
– Jest nowy plan kolejowy dla Polski, czyli coś na wzór planu rozwoju dróg szybkiego ruchu, który został uchwalony w 1993 r. Ten plan jest niezależnie od tego, kto dzisiaj w Polsce rządzi, skutecznie realizowany i – nie jest przez nikogo krytykowany. Dzięki temu Polska dzisiaj ma jedną z najlepszych sieci dróg dla samochodów. Tego samego potrzebujemy, jeżeli chodzi o kolej i inwestycje kolejowe. Dzisiaj kolej konkuruje właśnie z drogami – dodał Maciej Lasek.
W pierwszym etapie budowy nowej sieci kolejowej do 2035 r. CPK będzie realizowało linię Y. Linia połączy Warszawę, CPK, Łódź i Poznań oraz Wrocław. Jednak inwestycje w kolej nie zakończą się na słynnym Y-greku.
– Nowe inwestycje kolejowe to nie tylko linia Y, ale cała sieć kolejowa, która będzie skutecznie rozwijana. Wcześniejszy model opierał się na centralistycznym spojrzeniu na rozwój sieci kolejowej. Pasażerowie jednak nie potrzebują tego, aby ich drogi krzyżowały się w Baranowie. Przypomnę, że pan premier Donald Tusk zadeklarował, że na kolej polską do 2032 r. zostanie wydane 180 mld zł. To nie koniec, a tak naprawdę dopiero początek inwestycji w polską kolej – mówił Maciej Lasek.
„Szprychy" się nie sprawdziły
Jak mówił Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury, scentralizowana koncepcja sieci kolei nie sprawdziłaby się, bo 70 proc. pasażerów, przejeżdżających przez lotnisko, z tego lotniska nie korzysta.
– Koncepcja szprych, sprowadzająca wszystko do lotniska, nie obroniła się w wyniku analiz. Polacy mają potrzebę przemieszczać się inaczej i z wykorzystaniem innych destynacji niż lotnisko. Docelowa sieć musi uwzględniać sieci regionalne, podregionalne, krajowe. Stąd ten model policentryczny układu sieci – mówił Piotr Malepszak.
Władze spółki podkreślały jednak, że w programie kolejowym nic nie skasowały. Kontynuują elementy, których realizację rozpoczęli poprzednicy.
Warto wiedzieć
Czym były „szprychy” CPK?
Projekt „szprych” w ramach CPK to koncepcja stworzona za poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Planowano wówczas budowę prawie 2 tys. km nowych linii kolejowych, obejmujących 10 tzw. szprych, które miały promieniście łączyć różne regiony z Centralnym Portem Komunikacyjnym (CPK).
Linie te przypominały kształtem szprychy rowerowego koła – wszystkie zbiegały się w jednym punkcie, czyli przy Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Priorytetem było szybkie skomunikowanie CPK z największymi miastami Polski.
Projekt zakładał stworzenie centralistycznego modelu sieci kolejowej, w której większość nowych linii miała prowadzić do lotniska w Baranowie. Szprycha miała być systemem, w którym piasta to lotnisko CPK, a szprychy to linie kolejowe prowadzące doń z różnych części kraju – część nowych tras, część modernizacji istniejących linii.
Etapy ZSK
Faza konsultacyjna ZSK zakończyła się w sierpniu. W tym czasie opracowano ponad tysiąc odcinków linii kolejowych, przechodzących przez 185 ośrodków miejskich. W konsultacjach wzięło udział ponad 700 uczestników – m.in. kilkuset samorządowców, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń i podmiotów z branży logistycznej.
– Objechaliśmy wszystkie województwa, odbyliśmy dziesiątki spotkań, przybyło ponad 700 uczestników warsztatów, w tym ponad 600 samorządowców, a przypomnę, że to samorząd odpowiada regionalnie za organizację transportu kolejowego na swoim terenie – mówił Piotr Rachwalski, członek zarządu CPK.
Dodał, że po analizach okazało się, że program „szprych” to za mało. Dostęp kolejowy należy zapewnić w pierwszym etapie do każdego powiatu w Polsce, nie tylko do wybranych miast.
– Nie przygotowujemy inwestycji tylko i wyłącznie dla dużych miast, jak się często zarzuca. Nie łączymy wybranych miast z centralnym lotniskiem. Komunikujemy całą Polskę, również ośrodki regionalne między sobą. Na podstawie fazy konsultacyjnej widzimy, że będzie potrzeba zbudowania ok. 2 tys. km linii kolejowych. Program szprych był więc zbyt mało ambitny i zbyt mało rozbudowany w stosunku do potrzeb – zaznaczył Piotr Rachwalski.
ZSK ma uwzględnić także potrzeby transportu towarowego.
– Patrzymy nie tylko na transport pasażerski Kolei Dużych Prędkości (KDP), koleje międzyaglomeracyjne, koleje aglomeracyjne i regionalne. Patrzymy także na transport towarowy, który jest kluczowym elementem dla rozwoju polskiej gospodarki i dla dobrobytu przyszłych pokoleń – mówił Maciej Kaczorek, członek zarządu PKP PLK.
Finalne wnioski w przyszłym roku
Teraz ZSK jest na etapie analiz, który potrwa do końca 2025 r.
Spółka zweryfikuje ok. 8 tys. km proponowanych nowych linii kolejowych i blisko 10 scenariuszy rozwoju. W tym także model kolejowych „szprych”, propagowany przez poprzedni zarząd. Eksperci wykorzystają w tym celu specjalistyczne narzędzia analityczne, m.in. Pasażerki Model Transportowy (PMT). ZSK ma opierać się także na konsultacjach w regionach, aby uwzględnić potrzeby Polski lokalnej.
– Będziemy w trakcie tego procesu opisywać stosowne potrzeby. Będziemy tworzyć wspomniane 10 scenariuszy rozwoju sieci kolejowej i tworzyć analizy. Następnie wybierzemy właściwy scenariusz. Ich puentą w pierwszym kwartale przyszłego roku będzie opis i rekomendacja dla pełnomocnika rządu ds. CPK i przyjęcie konkretnego scenariusza – tłumaczył Michał Jasiak, dyrektor w pionie kolejowym CPK.
Główne wnioski
- Polska sieć kolejowa ma zostać znacząco rozbudowana, znacznie bardziej niż zakładał wcześniejszy model „szprych”. Dotychczasowy plan koncentrował się wokół CPK, co, według analiz, nie odpowiadało potrzebom pasażerów. Nowa koncepcja przewiduje powstanie ponad 2 tys. km nowych linii kolejowych.
- W fazie konsultacyjnej przeanalizowano ponad tysiąc odcinków linii kolejowych, obejmujących 185 miast, a w warsztatach uczestniczyło ponad 700 osób, w tym 600 samorządowców. Inwestycje w kolej mają objąć nie tylko największe miasta, ale także mniejsze ośrodki i całe powiaty, zapewniając bardziej policentryczny układ sieci.
- Do końca 2025 r. mają zakończyć się analizy obejmujące aż 8 tys. km potencjalnych linii i 10 różnych scenariuszy rozwoju. W roku 2026 poznamy finalne wnioski ZSK. Jeden scenariusz stanie się podstawą inwestycji kolejowych po 2035 r.