Analizy

Poznaliśmy najświeższe dane z chińskiej gospodarki. Wzrost PKB w II kwartale był nieco wyższy od oczekiwań, a zawiodła sprzedaż detaliczna. Promykiem nadziei jest stabilizacja cen nieruchomości, która może w dłuższej perspektywie przełożyć się na wyższą konsumpcję

Bilans płatniczy Polski za maj potwierdza stabilną sytuację zewnętrzną kraju, choć na rachunku obrotów bieżących utrzymuje się deficyt. Dane opublikowane przez NBP pokazują, że gospodarka pozostaje atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, a eksport, szczególnie usług, ponownie nabiera rozpędu. Choć niektóre wskaźniki mogą wyglądać niepokojąco, ich źródła nie stanowią zagrożenia.

Sprzedaż nowych samochodów w Polsce zwiększyła się o 4 proc. w ujęciu rocznym, w przeciwieństwie do spadków na głównych europejskich rynkach. Główna zmiana to silny wzrost rejestracji aut hybrydowych i elektrycznych.

W pierwszych miesiącach 2025 r. struktura polskiego handlu zagranicznego wyraźnie się zmienia: import dynamicznie rośnie, głównie za sprawą ekspansji towarów z Azji, podczas gdy eksport znajduje się w stagnacji pod presją mocnego złotego. Choć pojawiają się pozytywne sygnały – jak wzrost sprzedaży na rynki poza strefą euro – trwała poprawa eksportu będzie zależna od odbicia koniunktury w Europie.

Realne spadki cen metali przemysłowych to jedno z najważniejszych zjawisk, które pozwoliło na powrót inflacji w okolice celu. Jakie czynniki do tego doprowadziły i co musiałoby się stać, aby ceny znowu zaczęły rosnąć?

W środę ujawnione zostały kolejne wysłane przez Donalda Trumpa listy ze stawkami ceł, które mają obowiązywać od 1 sierpnia. Ze względów politycznych produkty z Brazylii mają być obciążone stawką 50 proc., choć USA odnotowały w 2024 r. nadwyżkę handlową z tym krajem.

Wartość rynkowa Orlenu wynosi ponad 98 mld zł, przebijając tym samym kapitalizację PKO BP i czyniąc ją największą polską spółką. Od początku br. kapitalizacja Orlenu wzrosła aż o 80 proc.

Dziś miała minąć 90-dniowa pauza na cła wprowadzone przez administrację USA na początku lipca. Przedstawiamy aktualny stan nowej odsłony konfliktu handlowego. W przypadku osiągnięcia porozumienia UE może nawet na niej zyskać.

W Chinach w ciągu najbliższych 20 lat ubędzie tyle osób w wieku produkcyjnym, ile obecnie jest w Niemczech, Francji, Hiszpanii i Polsce.