Produkcja przemysłowa wyraźnie w górę, głównie za sprawą dóbr inwestycyjnych
We wrześniu produkcja przemysłowa w Polsce po wyeliminowaniu wahań sezonowych, wzrosła o 5,7 proc. r/r (w cenach stałych) – to najwyższa dynamika od końcówki 2022 r. W ujęciu nominalnym, czyli przed odsezonowaniem, wzrost był jeszcze wyższy – 7,4 proc. r/r. W kluczowym segmencie gospodarki przetwórstwie przemysłowym, odnotowano 8,2 proc. r/r.
Co się wydarzyło? Na wzrost produkcji złożyły się dwa czynniki. Po pierwsze, zadziałały efekty statystyczne – we wrześniu ubiegłego roku produkcja była wyjątkowo niska z powodu słabej koniunktury oraz powodzi w południowych regionach kraju, które dodatkowo ograniczyły aktywność przemysłową.
Ale niska baza to nie wszystko – za poprawą stoją również realne czynniki ożywienia w przemyśle.
Drugim czynnikiem stojącym za wrześniowym wynikiem jest ożywienie w wybranych gałęziach przemysłu, szczególnie w produkcji dóbr inwestycyjnych, których wolumen wzrósł aż o 16 proc. r/r. Już od kilku miesięcy roczna dynamika w tym segmencie utrzymuje się powyżej 10 proc., co wynika głównie ze wzrostu produkcji maszyn i urządzeń, a także ich instalacji, napraw i konserwacji.
Przemysł największym beneficjentem KPO?
Wzrost produkcji dóbr inwestycyjnych wskazuje, że firmy inwestują w rozwój i modernizację mocy wytwórczych. Takie decyzje wynikają z kilku przesłanek.
Po pierwsze – dobra koniunktura konsumencka. Sprzedaż detaliczna rośnie, a w badaniach GUS konsumenci deklarują najwyższy poziom optymizmu od czasu pandemii. Spadek stóp procentowych o 1,25 pkt proc. w tym roku sprzyja ożywieniu rynku nieruchomości i popytowi na artykuły wyposażenia domu.
Po drugie – napływ środków z KPO. Choć nie widać ich jeszcze w danych budowlano-montażowych, duża część tych funduszy mogła zostać skierowana na zakup maszyn i urządzeń przez przedsiębiorstwa, co tłumaczy wzrost w przemyśle.
Co dalej? Wrześniowy wynik to raczej jednorazowy wyskok niż trwały trend. Choć krajowe czynniki – konsumpcja, inwestycje i środki unijne – będą wspierać przemysł, jego rozwój ogranicza słaby popyt zagraniczny, zwłaszcza problemy niemieckiego przemysłu i spowolnienie w strefie euro. Ostatecznie można jednak oczekiwać, że produkcja przemysłowa w kolejnych miesiącach utrzyma umiarkowany wzrost, wspierana przez czynniki krajowe mimo trudnego otoczenia zewnętrznego.