Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy Nieruchomości
Stan nieruchomości Odc. 7

Spadki cen mieszkań w 2025 r. jedynie lokalnie i to wyłącznie w krótkiej perspektywie

Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym w IV kw. 2024 r. była o 39 proc. niższa niż rok wcześniej. Z drugiej strony mieliśmy do czynienia z rekordowym poziomem oferty – prawie 60 tys. mieszkań to o 40 proc. więcej niż na koniec 2023 r. Skąd takie dysproporcje i zawirowania? Sytuacja wymknęła się spod kontroli czy może ustabilizowała się?

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jakie czynniki w największym stopniu oddziaływały na rynek nieruchomości w 2024 r.
  2. Czy rynek nieruchomości wszedł w fazę stabilizacji i co może to oznaczać z punktu widzenia klientów.
  3. Jakie są perspektywy dla sektora mieszkaniowego na najbliższe miesiące. Czy widać jakiekolwiek czynniki, które mogłyby przełożyć się na spadek cen mieszkań.

Obejrzyj lub posłuchaj

Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo

W środę, 22 stycznia poznaliśmy szczegóły najnowszego raportu rocznego dotyczącego rynku nieruchomości opracowanego przez firmę REDNET Property Group. Najważniejsze wnioski z niego płynące to rekordowy poziom oferty nowych mieszkań, znacząco niższy poziom popytu oraz ustabilizowanie się cen.

– Prawo popytu i podaży zrobiło swoje. Nie ma jednak mowy o kryzysie, tym bardziej o pęknięciu bańki w sektorze nieruchomości. Rynek w wielu obszarach po prostu się ustabilizował – twierdzi Ewa Palus, główny analityk REDNET Property Group. 

Nie oznacza to jednak, że sektor mieszkaniowy uwolnił się od problemów. Wśród nich wciąż najważniejsze to niepewność i brak decyzji po stronie rządzących w odniesieniu do zapowiadanego od przeszło roku programu mieszkaniowego.

– Znamy jedynie zapowiedzi, do których uczestnicy podchodzą zresztą z coraz większym dystansem. Nawet jeśli program wejdzie w życie, przez brak długoterminowej perspektywy nie odpowie na kluczowe wyzwania – dodaje Ewa Palus. 

Najbliższe miesiące będą jednak sprzyjającym czasem dla poszukujących. Łagodzenie polityki kredytowej przez banki, wysoki poziom oferty i niższy popyt istotnie poprawią sytuację tych, którzy powrócili na rynek z zamiarem zakupu mieszkania.

Deweloperzy będą skłonni do negocjacji z pewnością w większym stopniu, niż miało to miejsce jeszcze rok temu. Jednak na bardziej istotne spadki cen mieszkań nie ma co liczyć – one mogą mieć miejsce lokalnie oraz w odniesieniu wyłącznie do poszczególnych segmentów rynku.