sąd najwyższy

Posiedzenie pełnego składu Trybunału Stanu w sprawie wniosków prokuratury o uchylenie immunitetu przewodniczącej trybunału, Małgorzaty Manowskiej, wyznaczono na 3 września – przekazał sędzia TS i prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati.

Pierwsza prezes SN, Małgorzata Manowska składa doniesienie do prokuratury. Jej zdaniem, podczas publikacji uchwały Sądu Najwyższego o ważności wyborów, popełniono przestępstwo.

Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów na prezydenta RP. Uchwałę członków Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego poprzedziła kilkugodzinna rozprawa. W jej trakcie Prokurator Generalny Adam Bodnar próbował przekonać do przekazania sprawy innej izbie Sądu Najwyższego. Mówił o wątpliwościach wokół statusu Izby Kontroli.

Sąd Najwyższy podjął uchwałę o ważności wyborów prezydenckich. Zdaniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych głosowanie było ważne.

Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu ponad 50 tys. protestów przeciwko ważności wyboru Prezydenta RP. Najwięcej z nich złożono według wzoru opracowanego przez posła KO Romana Giertycha.

Zarzuty w dwóch protestach wyborczych dotyczących łącznie 12 obwodów głosowania zostały uznane za zasadne. Prawie 50 tys. protestów pozostawiono bez rozpatrzenia.Tak uznała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Pytany przez media o protesty wyborcze premier stwierdził, że nie wierzy, by mogły zmienić wynik wyborów wygranych przez Karola Nawrockiego.

Sąd Najwyższy uznał, że protest wobec 11 komisji jest zasadny. Jednocześnie też sędziowie zdecydowali, że nieprawidłowości nie miały wpływu na wynik II tury wyborów prezydenckich.

RPO Marcin Wiącek zwrócił się do prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN Krzysztofa Wiaka o informację nt. stanu rozpoznawania protestów wyborczych, a szczególnie o informację, czy możliwe będzie rzetelne rozpoznanie ich do 1 lipca br., gdy ma zostać podjęta uchwała o ważności wyborów prezydenta RP.

Rzecznik Sądu Najwyższego odpowiedział na list 28 sędziów SN. Napisali oni, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem i nie może decydować o ważności wyborów.