Wielki polityczny zamęt od Seulu po Rejkiawik
We Francji bezprecedensowy upadek rządu Michela Barniera. W Korei Południowej nie mniej bezprecedensowa próba wprowadzenia stanu wojennego i wielkie kłopoty, jakie z tego z powodu ma teraz prezydent Yoon Suk Yeol. Polityczne zamieszanie także w Islandii, Kanadzie i Rumunii.
Z tego odcinka dowiesz się…
- Co grozi prezydentowi Krei Południowej.
- Jak głęboki jest naprawdę kryzys polityczny we Francji.
- Kto ingerował w wybory prezydenckie w Rumunii i jakie są tego skutki.
Od weekendu świat żyje niespodziewanymi wydarzeniami w Syrii. Oto władzę w kraju przejęła zbrojna opozycja, a długoletni dyktator Bashar al-Assad uciekł wraz z rodziną do Rosji. Zaskoczony tym jest cały świat, a jeszcze bardziej niesamowite jest to, w jakim tempie to wszystko się stało.
O możliwych scenariuszach dla Syrii piszemy oczywiście w XYZ. Nie zapominamy jednak także o innych światowych kryzysach politycznych, a tych jest coraz więcej.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Koreański impeachment
Nieudana próba wprowadzenia stanu wojennego w Korei Południowej źle się skończyła dla inicjatora, czyli prezydenta Yoon Suk Yeol. Jego losy są więcej niż niepewne. Szczególnie, że oburzeni na głowę państwa są nie tylko zwykli obywatele, ale nawet członkowie konserwatywnej Partii Władzy Ludowej, do której należy Yoon Suk Yeol.
Niepewność również we francuskiej polityce. Upadek centrowo-prawicowego rządu Michela Barniera powoduje, że nad krajem zawisło widmo „shutdownu” – nie został bowiem uchwalony budżet na 2025 r.
Przyspieszone wybory…
W przedterminowych wyborach parlamentarnych w Islandii zwyciężył opozycyjny dotychczas Sojusz socjaldemokratyczny, a Partii Niepodległości premiera Bjarniego Benediktssona uzyskała dopiero drugi wynik. To oznacza polityczną rewolucję na wyspie.
Po drugiej stronie Atlantyku, w Kanadzie również gorącą. I tam nie można wykluczyć przyspieszonych wyborów i to zarówno na lokalnym, jak i na federacyjnym poziomie.
…i unieważnione wybory
Jednak skala wyborczego zamieszania w Rumunii przekracza to, co dotychczas widzieliśmy. W piątek nieoczekiwanie tamtejszy Sąd Konstytucyjny unieważnił „cały dotychczasowy proces wyborczy dotyczący wyboru prezydenta Rumunii”.
Przypomnijmy, że zwycięzcą I tury okazał się niespodziewanie skrajnie antyzachodni i prorosyjski kandydat Călin Georgescu. Drugie miejsce zajęła Elena Lasconi, liderka liberalnego Związku Ocalenia Rumunii. A dopiero trzecie faworyzowany w sondażach socjaldemokratyczny premier Marcel Ciolacu.
Te wyniki, a zwłaszcza lider prezydenckiego wyścigu, były wielkim zaskoczeniem. Szybko okazało się, że rezultaty mogły być wykrzywione z powodu ingerencji zagranicznej. W tle chiński TikTok i rosyjskie cyberataki.
O tym jak dalej mogą się potoczyć polityczne dzieje Rumunii rozmawiamy z Jakubem Pieńkowskim, analitykiem ds. Rumunii, Bułgarii i Mołdawii w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (PISM). Ekspert wyjaśnia też, jakie mogę być korzyści wynikające z pełnego wstąpienia Rumunii i Bułgarii do strefie Schengen. A ma to nastąpić już 1 stycznia 2025 r.