Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Lifestyle Społeczeństwo
Harmonia Sezon 1 Odc. 35

Zdrowie psychiczne dzieci. Jak o nie dbać?

– Przeciętnie w Polsce dziecko na wizytę u psychiatry czeka 265 dni. Luka w systemie opieki zdrowotnej psychiatrii dziecięcej jest ogromna. Dlatego potrzeba wykorzystywania mojego wizerunku w szerszym, ważnym społecznie celu jest we mnie bardzo silna – mówi w "Harmonii" Agnieszka Sienkiewicz aktorka wspierająca fundację Słonie na balkonie, która m.in. pomaga dzieciom po traumie, z problemami psychicznymi.

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jak dbać o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży.
  2. Jakie wsparcie dla psychiki dzieciaków oferuje system opieki zdrowotnej.
  3. Czym zajmuje się fundacja Słonie na balkonie.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ video
Wideocast
Powiększ audio
00:00

Jedną z plag XXI wieku i momentu, w którym żyjemy jest zdrowie i kondycja psychiczna dzieci i młodzieży. Dane są zatrważające. Raport Fundacji Unaweza „Młode Głowy” ukazuje dramatyczny obraz stanu psychicznego młodzieży. Wynika z niego, że ponad 80 proc. młodych osób nie radzi sobie z codziennym stresem, a 70 proc. nigdy nie skorzystało ze wsparcia psychologa. Co gorsza, niemal połowa uczniów ma skrajnie niską samoocenę, a blisko jedna trzecia wykazuje symptomy depresji. Te problemy wpływają nie tylko na komfort życia, lecz również na zdolność do nauki i budowania relacji społecznych. Często takie stany kończą się próbami samobójczymi.

265 dni - tyle dziecko oczekuje na wizytę u psychiatry

Dlaczego Agnieszka Sienkiewicz wspiera fundację Słonie na balkonie i dzieciaki?

- Myślę, że zaangażowałam się w ten temat z dwóch głównych powodów. Po pierwsze dlatego, że sama jestem mamą. Mam świadomość, jak niepokojąco rosną statystyki związane z problemami psychicznymi u dzieci i młodzieży. Mam dwie córki, jedna wkrótce wejdzie w wiek nastoletni, i bardzo uważnie to obserwuję. Wiem jednak, że niezależnie od tego, jak bardzo się staram, jak wiele daję, nigdy nie mogę mieć pewności, że ten problem nie dotknie mojej rodziny czy mojego dziecka. Po drugie, temat zaburzeń psychicznych i depresji jest obecny w moim najbliższym otoczeniu. Wśród dzieci moich znajomych są takie, które zmagają się z kryzysami, próbami samobójczymi. Sama natknęłam się na fundację przypadkiem – znalazłam ich na Instagramie. Ponieważ mieszkam w Łodzi, gdzie fundacja działa, od razu pomyślałam: „Za mało o was słychać!”. Wiedziałam, że robią coś niezwykle ważnego i bardzo potrzebnego, a jednocześnie tak zaniedbanego. Poza tym prywatnie od lat pasjonuję się psychiatrią. Czytam książki popularnonaukowe i medyczne, interesuję się badaniami z tego zakresu. Ta potrzeba wykorzystywania mojego wizerunku w szerszym, ważnym społecznie celu jest we mnie bardzo silna. Teraz jednak szczególnie mocno skupiam się właśnie na tym temacie i czuję, że to jest moje miejsce – mówi Agnieszka Sienkiewicz.

Celem najnowszej kampanii Fundacji Słonie na balkonie jest uzmysłowienie tego, że przeciętnie w Polsce dziecko na wizytę u psychiatry czeka 265 dni. Luka w systemie opieki zdrowotnej, psychiatrii dziecięcej jest ogromna

Jak wspierać dzieci w tych trudnych czasach?

Dzisiaj często my dorośli, rodzice często pracujemy bardzo dużo. Dlatego niezwykle ważne jest, aby w ciągu dnia znaleźć choć chwilę, by naprawdę przyjrzeć się swojemu dziecku. Bo choć je widzimy, patrzymy na nie, to czy naprawdę je dostrzegamy?

- Często umykają nam pierwsze sygnały, które mogą świadczyć o problemach psychicznych. Dużą rolę odgrywa też presja, jaka często spoczywa na dzieciach. Pamiętam, że kiedy wracałam ze szkoły, spędzałam czas na podwórku, biegając i bawiąc się. Dziś dzieci mają mnóstwo zajęć, szkoła, dodatkowe kursy, rozwijanie umiejętności, i coraz większą presję, by osiągać coraz więcej. Czasami w pewien sposób „projektujemy” czas naszych dzieci, przez co same czują zbyt dużą presję. Do tego dzisiaj często rodzice pełnią rolę takich menadżerów swoich dzieci,  projektując ich świetlaną przyszłość od urodzenia. Nie można też zapominać o nieograniczonym dostępie do mediów społecznościowych i urządzeń elektronicznych, które w dużej mierze zabierają dzieciństwo – beztroskę, czas na nudę, na bieganie po podwórku czy budowanie prawdziwych przyjaźni - wylicza Agnieszka Sienkiewicz.

Badania i doświadczenia pokazują, że podstawą zdrowia psychicznego zarówno dorosłych, jak i dzieci są relacje społeczne oraz kontakt z naturą. Te elementy są niezbędne do prawidłowego rozwoju.

Kluczowa rozmowa

Zdaniem Agnieszki Sienkiewicz w naszym byciu z dziećmi kluczowa jest rozmowa.

- Dzieci zadają trudne pytania, a ja zawsze staram się na nie odpowiadać, nawet jeśli sama nie do końca wiem, jak. Odpowiedzi dostosowuję do ich wieku, ale nigdy nie zostawiam ich bez odpowiedzi, u nas nie ma „nie, bo nie”. Uważam, że bardzo ważne jest, by od początku rozmawiać z dziećmi o emocjach. Pokazuję im, jak ja je wyrażam. Tak samo reaguję na emocje dzieci – nigdy nie mówię „przestań wymyślać” czy „nie dramatyzuj”. Dla dziecka nawet drobna sprawa, jak zgubiony kamyczek, może być całym światem. Najważniejsze jest, żeby nie zostawiać dzieci bez wytłumaczenia - mówi Agnieszka Sienkiewicz.

Jej zdaniem dzieci powinny czuć, że ich emocje są ważne i że nie są porównywane z innymi.