Sejm poparł zakaz hodowli zwierząt na futra. Fermy mają zniknąć do 2033 r.

Sejm poparł zakaz hodowli zwierząt na futra w Polsce. W piątek uchwalono nowelizację ustawy o ochronie zwierząt w tej sprawie. Przedsiębiorcy, którzy obecnie prowadzą fermy, mają wygasić działalność do 2033 r.

Nowelizacja zakłada wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro – z wyjątkiem królików. Zakaz obowiązywałby od momentu wejścia w życie ustawy, czyli 14 dni od jej ogłoszenia.

Przedsiębiorcy, którzy obecnie prowadzą fermy, będą zobowiązani do wygaszenia swoich dotychczasowych działalności do 31 grudnia 2033 r. Jeśli zdecydują się na to wcześniej, do 1 stycznia 2031 r., będzie im przysługiwało roszczenie do Skarbu Państwa o odszkodowanie.

Wysokość odszkodowania zależeć będzie od średniego rocznego przychodu hodowcy z lat 2020-2024 oraz daty zakończenia działalności. Przedsiębiorcy, którzy wygaszą działalność do 1 stycznia 2027 r., będą mogli ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 25 proc. średniego rocznego przychodu hodowcy z tych lat. Ci, którzy zdecydują się na to rok później, otrzymają odszkodowanie w wysokości 20 proc. Kwota będzie zmniejszana o 5 pkt. proc. co rok, aż do 5 proc. odszkodowania dla tych, którzy zrobią to do 1 stycznia 2031 r. Późniejsze zamknięcie biznesu oznaczać będzie brak możliwości ubiegania się o rekompensatę.

Minister rolnictwa głosował inaczej niż koalicja

Projekt ustawy autorstwa posłanki Małgorzaty Tracz (KO) został złożony w Sejmie przez posłów KO, Polski 2050 i Lewicy.

W głosowaniu w piątek 17 października za uchwaleniem nowelizacji zagłosowało 339 posłów, 78 było przeciw, a 19 wstrzymało się od głosu.

Projekt poparło 150 posłów KO. Bożena Lisowska z tego ugrupowania wstrzymała się od głosu. Za ustawa zagłosowało także 20 posłów Lewicy, 5 posłów Razem i wszystkich 31 posłów Polski 2050.

Ustawę poparło także 30 posłów PSL. Inaczej niż przedstawiciele swojej partii zagłosował jedynie obecny minister rolnictwa Stefan Krajewski.

Przeciwko byli posłowie Konfederacji, Konfederacji Korony Polskiej i trzech posłów koła poselskiego Wolni Republikanie. Paweł Kukiz z tego koła zagłosował jednak za zakazem hodowli zwierząt na futra, podobnie jak dwoje posłów niezrzeszonych – Izabela Bodnar i Tomasz Zimoch. Tomasz Rzymowski głosował przeciwko zakazowi.

W najbardziej zróżnicowany sposób głosowali posłowie PiS. 100 ze 173 głosujących osób z tego klubu poparła wprowadzenie zakazu. 55 posłów było przeciw, a 18 osób wstrzymało się od głosu.

Regulacja trafi teraz do Senatu. Następnie o jej losach zdecyduje prezydent Karol Nawrocki.

Źródło: PAP/XYZ