Kategorie artykułu: Lifestyle Społeczeństwo
Harmonia Sezon 1 Odc. 38

Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Jak dbać o swoje zdrowie intymne

- Stereotypowo nadal o kobiecie, która miała kilku partnerów myślimy jak o puszczalskiej, a mężczyzna jest w takiej samej sytuacji zdobywcą. To bardzo szkodliwe - mówi w najnowszej Harmonii Izabela Pazdan, od 20 lat działającą w kwestii HIV/AIDS w naszym kraju, szefowa poradni zdrowia seksualnego Chmielna Express, która zajmuje się profilaktyką, diagnostyką i leczeniem infekcji przenoszonych drogą płciową.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czym są choroby weneryczne i jak się przed nimi chronić.
  2. Dlaczego i na co najczęściej chorują Polki i Polacy.
  3. Z jakimi stereotypami i stygmatyzacją mierzymy się dzisiaj w kontekście infekcji intymnych.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ audio
00:00
Wideocast
Powiększ video

Był taki głośny film Zanussiego pt. „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową”. Na co chorujemy, z jakimi infekcjami, poza tą tytułową, czyli życiem, mamy do czynienia najczęściej?

- Tutaj nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi, bo płeć ma no to pewien wpływ. Choroby weneryczne to choroby przenoszone drogą płciową, jest kilka takich fundamentalnych. Najważniejszymi jest kiła czyli syfilis, chlamydia, rzeżączka, rzęsistek pochwowy – wylicza Izabela Pazdan.

Dlaczego chorujemy?

- Dlatego, że się nie zabezpieczamy po prostu. Dlatego, że mamy kontakty seksualne bez zabezpieczenia, a nie znamy statusu naszego partnera. A bez względu na to, czy my mamy stałego partnera, czy jesteśmy w stałym związku, powinniśmy się badać i dbać o swoje zdrowie dla siebie – zapewnia Izabela Pazdan.

 Kiedy się badać i jak często?

- Tak często jak trzeba. Czyli tak często jak mam np. nowego partnera seksualnego, którego statusu serologicznego nie znam. Takie zachowania przychodzą od nas z zachodu i my je promujemy, żeby osoby, które chcą rozpocząć życie seksualne, zrobiły sobie testy w parze. To bardzo duży objaw tak naprawdę zaufania do siebie. Jednak czasami ludzie traktują to jako ocenę. Nie oceniajmy tego, bo przecież chodzi o nasze zdrowie – dodaje Izabela Pazdan.

- Nasza seksualność to jest jak oddychanie. To jest coś z czego my jesteśmy zbudowani. Tego się nie da tak wyprzeć, nawet jeżeli czasowo próbujemy gdzieś uśpić. Ta świadomość jak bardzo dobrostan zdrowia seksualnego jest istotny dla nas wszystkich, powinna istnieć. Powinniśmy być edukowani i się edukować również w tym zakresie. Zwłaszcza, że wzrasta nam liczba partnerów seksualnych, a spada kontaktów seksualnych – wskazuje Izabela Pazdan.

HIV i AIDS

Kiedyś takimi najgroźniejszymi budzącymi grozę było HIV i AIDS. Jak jest dzisiaj?

- Akurat w leczeniu HIV zmieniło się wszystko można powiedzieć. W tej chwili mamy nowoczesne leki, że w zasadzie osoby zakażone HIV są skutecznie leczone i mogą żyć dłużej niż przeciętna osoba, ponieważ te osoby mają lepszy dostęp do opieki zdrowotnej niż kiedyś.  Jednak aby mieć świadomość zarażenia trzeba się badać – podkreśla Izabela Pazdan.

Co zaskakujące, jeżeli chodzi o osoby testujące się w kierunku np. HIV, i infekcji przenoszonych drogą płciową, większą liczbę pacjentów stanowią mężczyźni.

- To jest drastyczna różnica, bo 70 do 30 proc. na rzecz mężczyzn. Dlaczego? Bo bardzo często jednak nadal kobiety są bardziej rygorystycznie oceniane pod względem życia seksualnego i często one same biorą na siebie taką ocenę. Ocenę pt. „ja nie jestem taka, mam męża, stałego partnera, jednego”. Stereotypowo nadal o kobiecie, która miała kilku partnerów myślimy jak o puszczalskiej, a mężczyzna jest w takiej samej sytuacji zdobywcą. To bardzo szkodliwe. Moje marzenie jest takie, żeby pacjenci przychodzili się badać profilaktycznie i żebyśmy my niczego nie wykrywali, żeby nasze społeczeństwo było po prostu zdrowe – dodaje Izabela Pazdan.