Tajne posiedzenie Sejmu – co o nim wiemy?
Prezydium Sejmu, na wniosek premiera Donalda Tuska, przegłosowało utajnienie piątkowego punktu obrad, podczas którego szef rządu przedstawia pilną informację dot. bezpieczeństwa państwa. Posiedzenie zaczęło się o godz. 9, potem Sejm wznowi obrady o godz. 11.30. Z powodu utajnienia obrad pojawiła się fala spekulacji, czego będą one dotyczyć.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak doszło do utajnienia punktu obrad.
- Czego najprawdopodobniej tajne obrady dotyczą.
- Jaka jest w tym przypadku sejmowa procedura.
Zgodnie z harmonogramem obrad do godz. 10.30 posłowie będą pracować w trybie tajnym. W tym czasie rozstrzygnięty ma zostać wniosek Prezydium Sejmu dotyczący utajnienia obrad a następnie szef rządu ma przedstawić informację w sprawach związanych z bezpieczeństwem państwa. Po jego wystąpieniu głos mają zabrać przedstawiciele klubów oraz kół.
Premier poinformował w czwartek na platformie X, że zwrócił się do marszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie punktu piątkowych obrad Izby, podczas którego przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa.
Jak przekazał później wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, Prezydium Sejmu przegłosowało utajnienie pierwszej części obrad.
Bosak dodał też , że oficjalnie Prezydium nie posiada szczegółów na temat informacji premiera.
Bosak: premier będzie mówił o działalności rosyjskich służb na terenie Polski
– Oczywiście możemy przewidywać, że to może dotyczyć grup dywersyjnych, być może ich opłacania przez kryptowaluty, być może kontekstu zawetowania przez prezydenta ustawy o kryptowalutach. Natomiast to są tylko przewidywania i spekulacje – powiedział jeden z liderów Konfederacji (cytat za PAP).
Wcześniej tego dnia Bosak na platformie X zacytował komunikat ABW dotyczący działań na rzecz rosyjskich służb specjalnych zorganizowanej grupy przestępczej na terenie Polski. Wicemarszałek Sejmu zasugerował, jakoby to działalność tej grupy finansowanej przez kryptowaluty miała być przedmiotem informacji szefa rządu.
„Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (…) prowadzi (…) śledztwo dotyczące działalności na rzecz rosyjskich służb specjalnych zorganizowanej grupy przestępczej, składającej się z co najmniej 30 osób, która realizowała na terytorium RP działania szpiegowskie, sabotażowo-dywersyjne i propagandowe wymierzone przeciwko Polsce” – napisał Bosak.
Jak stwierdził, „w ostatnim okresie, w wyniku działań ABW, ustalono dane 28-letniego obywatela FR – Michaiła M., który koordynował działalność grupy, wydawał jej polecenia oraz nadzorował aktywność szpiegowską”
„Michaił M., zamieszkały w jednej z miejscowości obwodu moskiewskiego, z wykształcenia matematyk, powiązany jest z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. (...) Michaił M., z uwagi na posiadaną przez niego specjalistyczną wiedzę w dziedzinie kryptowalut, udzielał wsparcia FSB w zakładaniu i obsłudze portfeli kryptowalutowych biorących udział w finansowaniu zadań realizowanych przez członków ustalonej grupy przestępczej” – dodał.
Bosak zasugerował też, że wypowiedź zostanie „skonkludowana atakiem na prezydenta Nawrockiego za weto wobec (źle napisanej – w opinii Bosaka) ustawy o kryptowalutach oraz zapowiedzią jej ponownego złożenia.
„Posłowie, którzy to jutro usłyszą, nie będą mogli tego powtórzyć w mediach ze względu na utajnienie obrad, dlatego piszę wam już dziś" – stwierdził wicemarszałek Sejmu RP.
Również źródła PAP zbliżone do rządu twierdzą, że tajne posiedzenie Sejmu ma dotyczyć „kryptoafery i rosyjskiego w niej śladu”.
– Czyli chodzi o kryptowaluty? – zapytał rano w programie RMF prowadzący Tomasz Terlikowski wicepremiera i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskeigo.
– Tak mi podpowiada kobieca intuicja, ale nie mam wiedzy na ten temat – odparł Sikorski.
Komentując sugestie Bosaka, że będzie to „atak na prezydenta" Sikorski dodał, że nie wie tego, ale wie, że firmy z branży krypto sponsorują polityków prawej strony sceny politycznej, więc oni mają powody do nerwowych reakcji.
Planujemy aktualizację tematu w świetle nadchodzących informacji
Czytaj także: Sikorski o atakach na kolei w Sejmie. Zwraca uwagę na zachowanie prezydenta
Tajne posiedzenie Sejmu – jakie są procedury?
Zgodnie z harmonogramem opublikowanym na stronie Sejmu izba rozpatrzy wniosek premiera po rozpoczęciu piątkowego posiedzenia o godz. 9. Część niejawna ma trwać półtorej godziny.
Szef sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO), pytany o procedury związane z utajnieniem obrad Sejmu, poinformował PAP, że przed wejściem na salę plenarną, na utajnioną część obrad Sejmu, posłowie muszą zostawić telefony i wszystkie inne urządzenia mogące nagrywać dźwięk lub obraz. Jak dodał, wyłącza się wszystkie systemy nagłaśniające na sali plenarnej i wstawia się systemy autonomiczne, czyli niepołączony z niczym system nagłośnieniowy.
– Na salę obrad wchodzi się absolutnie bez niczego, to znaczy bez telefonów i wszystkiego innego, co w dzisiejszych, wysoce zaawansowanych technologicznie czasach mogłoby mieć przekaźnik albo system nagrywający dźwięk lub wideo – powiedział Urbaniak.
Dodał, że praktycznie wygląda to w ten sposób, że każdy poseł od pracownika Kancelarii Sejmu dostaje kopertę, do której wkłada wszystkie rzeczy zbędne, czyli zegarki, długopisy, pióra i oczywiście telefon komórkowy.
– W zamian dostaje taki numerek jak w szatni w przypadku okrycia wierzchniego – powiedział szef komisji regulaminowej.
Wznowienie obrad w trybie jawnym zaplanowano o godz. 11.30. Marszałek Sejmu poinformował dziennikarzy w Sejmie, że na tym samym posiedzeniu, po części niejawnej, zaplanowano głosowanie w sprawie odrzucenia prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów.
Według harmonogramu do godz. 13.15 Sejm będzie zajmował się sprawą prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano między godz. 13.15 a 13.30.
Ostatni raz Sejm utajnił część obrad na początku sierpnia 2025 r., gdy zajmował się wnioskiem prokuratury o wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi.
Źródło: PAP, XYZ
Główne wnioski
- Utajnienie obrad sejmu ma być związane z poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa państwa.
- Sprawa – jak sugeruje wicemarszałek Sejmu i źródła PAP dotyczy działalności rosyjskich służb i finansowania przez kryptowaluty.
- Po wznowieniu obrad sejm zajmie się sprawą odrzucenia prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów.

