Minister obrony Pakistanu: inwazja militarna Indii jest nieuchronna

Minister obrony Pakistanu Khawaja Muhammad Asif ocenił w poniedziałek, że po ataku bojowników na turystów w Kaszmirze, do którego doszło w ubiegłym tygodniu, inwazja sąsiednich Indii jest „nieuchronna". Napięcia między oboma państwami posiadającymi broń nuklearną narastają – ostrzegła agencja Reutera.

Przed sześcioma dniami doszło do ataku terrorystycznego na turystów w Kaszmirze. Zginęło 26 osób. Indie oskarżyły Pakistan o powiązania ze sprawcami zamachu, co Islamabad zdecydowanie odrzuca.

Atak wywołał w Indiach wezwania do podjęcia działań przeciwko Pakistanowi, w którym większość stanowią muzułmanie. Indie oskarżają Pakistan o wspieranie rebeliantów w Kaszmirze – regionie, do którego od dekad roszczą sobie prawa oba państwa i o który stoczyły już dwie wojny.

Wzmocniliśmy siły, ponieważ (inwazja Indii - przyp. red.) jest teraz nieuchronna. W tej sytuacji trzeba podjąć pewne strategiczne decyzje i zostały one podjęte – powiedział minister Asif.

Jak oznajmił, armia poinformowała rząd o możliwości ataku ze strony Indii, lecz – jak podkreśliła agencja – nie wyjaśnił, dlaczego dowództwo armii oceniło, że „inwazja jest nieuchronna".

Minister oświadczył, że Pakistan znajduje się w stanie najwyższej gotowości, lecz użyje swojego arsenału broni jądrowej tylko w przypadku „bezpośredniego zagrożenia dla istnienia" państwa.

W ostatnich dniach napięta sytuacja na linii Indie - Pakistan

Indie i Pakistan, mocarstwa atomowe, przerzucają się w ostatnich dniach oskarżeniami i podejmują wzajemne działania odwetowe.

Po zamachu Indie zamknęły granicę lądową z Pakistanem, anulowały umowę o podziale wody i obniżyły rangę stosunków dyplomatycznych. Pakistan wydalił indyjskich dyplomatów i doradców wojskowych, unieważnił wizy dla obywateli Indii i zamknął przejście graniczne z sąsiednim krajem.

Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała oba państwa do zachowania „maksymalnej powściągliwości".

Sporny region Kaszmiru, zamieszkany głównie przez muzułmanów, należy częściowo do Indii, a częściowo do Pakistanu. Dotychczas nie uregulowano między nimi linii granicznej na tym obszarze. Formalnie stanowi ją tzw. linia kontroli, która wyodrębnia administrowane przez Indie Ladakh, a także Dżammu i cześć Kaszmiru od części Kaszmiru zarządzanej przez stronę pakistańską.

Od 1989 r. w indyjskim Kaszmirze trwa antyindyjska rebelia, która kosztowała już życie dziesiątki tysięcy osób. O jej wspieranie Indie oskarżają Pakistan.

Źródło: PAP