Atak Sumy. Rośnie liczba ofiar, Amerykanie ostro krytykują Rosję
Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) generał Kyryło Budanow ujawnił, jakie rosyjskie jednostki wojskowe przeprowadziły w niedzielę atak rakietowy na Sumy, gdzie dotychczas zginęły 32, a ranne zostały 84 osoby.
„Wiadomo już, że zbrodniczy atak na Sumy za pomocą dwóch rakiet balistycznych Iskander-M/KN-23 został przeprowadzony przez rosyjskie pododdziały 112. i 448. brygady rakietowej z terytorium obwodów woroneskiego (miejscowość Liski) i kurskiego (Leżenki) państwa-agresora” – napisał w Telegramie szef HUR.
Atak na Sumy. Co wiemy
Budanow podkreślił, że atak był kolejną zbrodnią wojenną Rosji, popełnioną przy tym w Niedzielę Palmową, gdy ludzie odwiedzali nabożeństwa w cerkwiach.
„To kolejny dowód bezbożności obrzydliwej i przeklętej Moskwy”. „Naszym wspólnym zadaniem jest uczynić tak, aby żaden zbrodniarz wojenny – od tych, którzy wydali rozkazy, po tych, którzy wystrzelili rakiety – nie uniknął kary” – oświadczył generał.
Wśród 32 ofiar śmiertelnych ataku na Sumy jest dwoje dzieci. Spośród 84 rannych dziesięcioro to dzieci.
Szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak poinformował, że były one wyposażone w pociski kasetowe. „Rakiety z amunicją kasetową to coś, co Rosjanie robią, aby zabić jak najwięcej cywilów. Atak na miasto Sumy jest celowym atakiem na ludność cywilną” – oświadczył.
Do ataku doszło w niedzielę ok. godz. 10.15 czasu lokalnego (9.15 w Polsce); pociski spadły na centrum miasta w czasie, gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi w związku z obchodzoną w Ukrainie Niedzielą Palmową. Wielu spacerowało także po bulwarze w centralnej części miasta.
Na nagraniach, opublikowanych po uderzeniu widać leżące na ziemi ciała, płonące samochody i rozbite budynki. Na innych nagraniach widoczny jest m.in. rozbity trolejbus i ludzi, którzy klęczą przy przykrytych zwłokach.
Atak na Sumy był drugim w tym miesiącu zmasowanym atakiem Rosji na cywilów w Ukrainie. 4 kwietnia okupacyjne wojska Moskwy rakietą balistyczną zabiły 19 osób, w tym dziewięcioro dzieci w Krzywym Rogu, w centrum kraju. 20. ofiara tego ataku zmarła w szpitalu.
Amerykanie o ataku na Sumy
Rosyjski atak w Niedzielę Palmową na miasto Sumy, na północnym wschodzie Ukrainy, przekracza wszelkie granice przyzwoitości – oświadczył w niedzielę amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg.
„Dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Są dziesiątki zabitych i rannych cywilów” – napisał Kellogg na platformie X.
„Jako były dowódca wojskowy znam się na wybieraniu celów i to jest niewłaściwe. Dlatego prezydent (Donald) Trump ciężko pracuje, aby zakończyć tę wojnę” – dodał.
Źródło: PAP