Intel sprzedaje 10 proc. akcji rządowi USA. Transakcja warta 8,9 mld dol.
Koncern Intel zdecydował się sprzedać rządowi Stanów Zjednoczonych pakiet 10 proc. swoich akcji o wartości 8,9 mld dol. To jedna z największych interwencji państwowych w sektorze prywatnym od czasu ratowania amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego po kryzysie z 2008 roku.
Umowa zawarta z inicjatywy Donalda Trumpa
Decyzję ogłosił prezydent USA Donald Trump. Podkreślił, że do porozumienia doszło w trakcie negocjacji z prezesem Intela, Lip-Bu Tanem.
Powiedziałem mu: „Myślę, że dobrze by było, gdyby waszym partnerem zostały Stany Zjednoczone”. Zgodził się i ustaliliśmy, że to zrobimy – oświadczył Trump.
Lip-Bu Tan, który kieruje Intelem od marca, w specjalnym oświadczeniu zapewnił, że firma z zadowoleniem przyjmuje wsparcie rządu i zamierza wzmacniać pozycję USA w globalnej produkcji półprzewodników.
Giełda reaguje wzrostami
Po ogłoszeniu transakcji kurs akcji Intela wzrósł o ponad 6 proc.
Nowy prezes stanął przed zadaniem odbudowy pozycji koncernu, który w ostatnich latach ustąpił pola konkurentom, m.in. Nvidii. Niedawno Intel anulował plany budowy fabryk w Polsce i Niemczech, tłumacząc to przeinwestowaniem.
Jednocześnie spółka pozostaje największym beneficjentem amerykańskiego programu CHIPS Act, w ramach którego otrzymała 10,86 mld dol. na rozwój produkcji półprzewodników. Dzięki tym funduszom Intel ma kluczowe kontrakty z Pentagonem i stanowi filar amerykańskiej strategii technologicznej.
Źródło: PAP