Merz w Ankarze: Turcja ważnym partnerem Niemiec, ale wciąż daleko jej do Unii Europejskiej
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas wizyty w Ankarze nazwał Turcję „bliskim partnerem UE”, jednak zaznaczył, że kraj ten nie spełnia kryteriów członkostwa w Unii Europejskiej. Spotkanie z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem miało podkreślić znaczenie relacji gospodarczych i politycznych między Berlinem a Ankarą.
W czwartek Merz odbył swoją pierwszą wizytę w Turcji jako kanclerz RFN. Towarzyszyła mu małżonka Charlotte Merz, co zostało odebrane jako gest podnoszący rangę spotkania. Niemiecki przywódca został w Ankarze przyjęty z honorami wojskowymi, a rozmowy z Erdoganem dotyczyły głównie współpracy gospodarczej i obronnej.
Na wspólnej konferencji prasowej Merz podkreślił, że Berlin chce wspierać Turcję na drodze do Europy, lecz jednocześnie wskazał na braki w zakresie praworządności i demokracji. – „W Turcji zapadły decyzje, które nie odpowiadają europejskim standardom” – powiedział, zaznaczając, że prowadzi rozmowy o niezależności tureckiego wymiaru sprawiedliwości.
Kanclerz zwrócił uwagę na znaczenie tureckiej diaspory w Niemczech. Jak przypomniał, bez imigrantów, którzy przybyli przed laty do pracy, Niemcy nie osiągnęłyby obecnego poziomu rozwoju. Obecnie w RFN działa około 80 tysięcy firm prowadzonych przez osoby pochodzenia tureckiego.
Erdogan z kolei skoncentrował się na kwestiach obronności, apelując o zacieśnienie współpracy. – „W obliczu zmieniającej się architektury bezpieczeństwa w Europie musimy zostawić za sobą problemy związane z zakupem sprzętu wojskowego” – powiedział. Niemcy, które w 2016 roku ograniczyły eksport broni do Turcji po jej inwazji na północną Syrię, wznowiły dostawy za rządów Olafa Scholza. Obecna koalicja chadeków i socjaldemokratów zamierza je utrzymać.
Podczas konferencji Erdogan skrytykował Niemcy za poparcie Izraela w konflikcie w Strefie Gazy. – „Czy Niemcy tego nie widzą?” – pytał, odnosząc się do działań izraelskich sił zbrojnych, które – jak wskazał – są przez organizacje humanitarne uznawane za zbrodnicze. Berlin od lat pozostaje jednym z najbliższych sojuszników Izraela.
W Niemczech pojawiły się natomiast głosy krytyki wobec Merza, że w trakcie wizyty nie spotka się z przedstawicielami tureckiej opozycji. Koalicjanci z SPD przypomnieli, że Ekrem Imamoglu, były burmistrz Stambułu i rywal Erdogana, przebywa w więzieniu. Mimo to w niemieckim MSZ przeważa pogląd, że w obecnych realiach tematy praworządności powinny ustąpić miejsca partnerstwu strategicznemu z Turcją.
Źródło: PAP