Szef Pentagonu Pete Hegseth dokonuje największej od dekad czystki w wojsku

W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy minister obrony Pete Hegseth zwolnił lub odsadził ze stanowiska co najmniej 20 generałów i admirałów – informuje „The New York Times”. To seria decyzji bez precedensu w ostatnich dekadach, która może na trwałe zmienić kształt amerykańskich sił zbrojnych.

Dziennik podkreśla, że działania Hegsetha są bezprecedensowe w ostatnich dekadach i nie zostały jasno uzasadnione. Według wysokich rangą wojskowych, w wielu przypadkach decyzje te szły wbrew radom najwyższych dowódców, którzy razem z odsuniętymi oficerami walczyli.

„Nieprzewidywalność” działań Hegsetha – jak wynika z rozmów przeprowadzonych przez dziennik z ponad 20 obecnymi lub byłymi wojskowymi – stworzyła atmosferę niepokoju i nieufności. To zmusiło wyższych oficerów do opowiadania się po jednej ze stron, a czasem sprowokowało wewnętrzne konflikty.

Jak twierdzi „NYT”, Hegseth wstrzymał lub anulował awanse co najmniej czterech wysokich oficerów, ponieważ wcześniej pracowali dla gen. Mark A. Milley – byłego szefa Połączonych Sztabów USA, którego prezydent Donald Trump darzy nieufnością.

Jednym z takich oficerów miał być gen. James Patrick Work, który miał zostać zastępcą dowódcy Centralnego Dowództwa USA. Work, doświadczony dowódca armii, odegrał kluczową rolę w ofensywie przeciwko organizacji Państwo Islamskie w Mosulu w czasie pierwszej kadencji Trumpa. W 2018 r. służył także jako zastępca Milleya – co według wojskowych mogło skłonić Hegsetha do niechęci wobec niego. Pomimo mocnego poparcia ze strony dowództwa armii, gen. Work pozostaje w stanie zawieszenia, a jego przyszłość jest niepewna.

Inni dowódcy utracili przychylność Hegsetha, gdy zostali skrytykowani w mediach społecznościowych przez prawicowych influencerów lub gdy wcześniej wyrazili poparcie dla programów promujących różnorodność, równość i inkluzywność (DEI). Przykładem jest kontradmirał Milton Sands, dowódca Navy SEALs, który domagał się zatrudnienia kobiet jako instruktorek w szkoleniach sił specjalnych – został on zwolniony przez Hegsetha w sierpniu.

Dziennik wskazuje też, że niektórzy dowódcy zostali odsunięci za przedstawianie szczerych ocen sytuacji militarnej. Hegseth miał poirytować się na admirała Alvina Holsey`a, szefa Południowego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, gdy ten wyraził wątpliwości co do ataków na łodzie na Morzu Karaibskim. Administracja Trumpa twierdziła – bez przedstawienia jasnych dowodów – że łodzie służyły do przemytu narkotyków. Holsey w październiku niespodziewanie ogłosił rezygnację, niecały rok po objęciu stanowiska.

Źródło: PAP