Tysiące Portugalczyków na ulicach w proteście przeciwko kosztom życia
W sobotnich manifestacjach wzięli udział mieszkańcy Lizbony, Porto i Coimbry. Protesty zorganizowała największa centrala związkowa CGTP.
Głównym postulatem było podniesienie płacy minimalnej z obecnych 870 euro do 1000 euro miesięcznie. Uczestnicy domagali się także większych nakładów na służbę zdrowia i edukację oraz zwiększenia pomocy państwowej w zakresie taniego wynajmu mieszkań – przekazuje PAP.
Na transparentach i w skandowanych hasłach demonstranci sprzeciwiali się przeznaczaniu środków publicznych na zbrojenia. Wzywali rząd do wspierania pokoju i poprawy warunków życia. W manifestacjach uczestniczyli również liderzy partii lewicowych, w tym Bloku Lewicy, Portugalskiej Partii Komunistycznej i partii Livre.
Protesty były największe od czasu dymisji centroprawicowego rządu Luísa Montenegro z 11 marca br. Przedterminowe wybory parlamentarne zaplanowano na 18 maja. Zgodnie z sondażami, wygra je centroprawicowa koalicja AD, jednak bez samodzielnej większości.
Organizatorzy manifestacji zapowiedzieli kontynuację działań na rzecz poprawy sytuacji socjalnej w kraju. CGTP oceniło protesty jako ważny sygnał dla władz w kontekście nadchodzących wyborów.