Sprawdź relację:
Dzieje się!
Nieruchomości Polityka
Stan nieruchomości Odc. 9

Rynek mieszkaniowy – stabilizacja w czasach niepewności

– Sektor nieruchomości w Polsce wciąż jest w stanie zawieszenia i chaosu. Zawieszenia w odniesieniu do popytu, a chaosem w kontekście programu mieszkaniowego. Wszystko to przekłada się na odkładanie decyzji zakupowych przez sporą grupę poszukujących przy jednoczesnym rekordowym poziomie oferty – mówi w programie „Stan Nieruchomości” Aleksandra Gawrońska, dyrektorka działu badań rynku mieszkaniowego w JLL. 

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Jakie czynniki oddziaływały w największym stopniu oddziaływały na rynek mieszkaniowy w 2024 r. 
  2. Czy program mieszkaniowy będzie w praktyce receptą na rozwiązanie najważniejszych problemów tego sektora.
  3. Jaka jest perspektywa w kontekście cen oraz relacji popytu do podaży na najbliższe miesiące.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo

Nowy program mieszkaniowy?

Temat programu mieszkaniowego emocjonuje opinię publiczną od wielu miesięcy. Dziś wiadomo już, że jednym z jego elementów ma być wsparcie kupujących na wzór Mieszkania dla Młodych poprzez dopłaty do wkładu własnego. Według zapowiedzi resortu rozwoju szczegóły założeń mamy poznać do końca pierwszego kwartału. 

Rodzi się więc pytanie, czy poszukujący, których dziś nie stać na mieszkanie w obecnych warunkach i przede wszystkim cenach, nie pogodzili się już z faktem, że muszą wejść na rynek i dostosować się do realiów, jakie na nim panują.

– Realia są takie, że cały czas mamy rekordowy poziom oprocentowania kredytów hipotecznych. Kredyt jest więc nadal bardzo drogi. Pozostaje jednak pytanie, jaką poszukujący mają alternatywę? – zastanawia się Aleksandra Gawrońska. 

Według najnowszego raportu firmy doradczej w IV kw. 2024 roku sprzedaż mieszkań wzrosła w większości dużych miast, z wyjątkiem Wrocławia, gdzie była nieco niższa. Największy wzrost odnotowano w Poznaniu (+18 proc. ). W całym roku sprzedano około 40 tys. mieszkań, co oznacza spadek o 31 proc.  względem 2023 roku.

Podaż nowych mieszkań zmniejszyła się w obliczu słabszego popytu. Największe spadki odnotowano we Wrocławiu (-46 proc.) i Łodzi (-40 proc.), natomiast w Trójmieście liczba nowo wprowadzonych mieszkań wzrosła aż o 68 proc.). 

Liczba mieszkań w ofercie zwiększyła się w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście (maksymalnie o 13 proc.), natomiast w Łodzi spadła, głównie z powodu zawieszenia sprzedaży przez jednego z deweloperów. Łączna oferta osiągnęła 54,4 tys. mieszkań – najwięcej od 2012 roku.

Chociaż sprzedaż w IV kw. rosła, była słabsza niż oczekiwano mimo intensywnych działań promocyjnych. Mimo mniejszej sprzedaży, deweloperzy kontynuowali wprowadzanie nowych inwestycji – w całym roku liczba nowych mieszkań w ofercie przewyższyła sprzedaż o 17 tys. jednostek.

Warszawa pozostaje rynkiem o najlepszej relacji podaży do sprzedaży, głównie z powodu ograniczonej oferty. Trójmiasto również zbliża się do równowagi, ale rośnie tam liczba niesprzedanych gotowych lokali. W Krakowie i Wrocławiu podaż przewyższa popyt, lecz w umiarkowanym stopniu. Największa nadwyżka mieszkań utrzymuje się w Poznaniu i Łodzi, gdzie liczba niesprzedanych gotowych mieszkań zrównała się z kwartalną sprzedażą.