leki

Mała amerykańska firma telemedyczna wykorzystała lukę prawną i zaczęła sprzedawać kopie preparatów wspomagających odchudzanie, narażając się tym samym na atak gigantów farmaceutycznych. Gdy została zmuszona do zakończenia sprzedaży, fundusze z Wall Street zaczęły obstawiać spadek jej akcji. Wtedy do gry wkroczyli spekulanci. To nie scenariusz filmowy, lecz prawdziwa historia, która wciąż się toczy.

Dominacja dwóch gigantów farmaceutycznych produkujących popularne leki na odchudzanie – Novo Nordisk i Eli Lilly – stoi pod znakiem zapytania. Kilka mniejszych firm przygotowuje nowe preparaty, które mają być bardziej skuteczne i przyswajalne, co przyciąga uwagę inwestorów liczących na pokaźne wzrosty kursów akcji.

Europejskie Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie stało się areną dyskusji o jednym z kluczowych problemów współczesnego świata – bezpieczeństwie lekowym. Jak podkreśliła w rozmowie z XYZ Katarzyna Dubno, dyrektorka relacji zewnętrznych, ESG i ekonomiki zdrowia Adamed Pharma, temat ten jest równie istotny, co bezpieczeństwo militarne czy energetyczne. – W Polsce przez długi czas nie myśleliśmy o lekach jako o zasobie, który może się skończyć. Pandemia i wojna w Ukrainie pokazały, jak błędne było to założenie – zaznaczyła Katarzyna Dubno.