Hiszpania kupi europejskie myśliwce zamiast amerykańskich F-35
Rząd Hiszpanii rezygnuje z zakupu amerykańskich samolotów F-35. Wybierze europejskie myśliwce – poinformowała w środę hiszpańska agencja Europa Press.
Agencja potwierdziła w resorcie obrony wcześniejsze doniesienia medialne. Wcześniej w środę dziennik „El Pais” podał, powołując się na źródła w rządzie, że wstępne kontakty w sprawie ewentualnego zakupu amerykańskich myśliwców zostały wstrzymane.
Zamiast F-35 Hiszpania ma wybrać europejskie alternatywy, takie jak produkowany przez koncerny Airbus, BAE Systems i Leonardo myśliwiec Eurofighter lub system walki powietrznej nowej generacji FCAS (jego częścią są myśliwce szóstej generacji NGF), opracowywany przez Dassault Aviation, Airbus i Indra Sistemas.
Polecamy: Pierwsi polscy piloci przeszkoleni na samolot F-35. A cena? Robi wrażenie
Po zawarciu z Unią Europejską pod koniec lipca umowy dotyczącej ceł Trump ogłosił, że UE zobowiązała się do zakupów wojskowych w USA, choć w poniedziałek źródła unijne podkreśliły, że zakupy te nie były częścią porozumienia.
W budżecie Hiszpanii na 2023 r. przewidziano 6,25 mld euro na zakup nowych myśliwców. W kwietniu 2025 r. rząd poinformował o przeznaczeniu dodatkowych ponad 10 mld euro na obronność, aby jeszcze w tym roku osiągnąć poziom 2 proc. PKB wydatków na ten cel. Jak jednak przypomniał „El Pais”, 85 proc. tych środków ma zostać zainwestowanych w Europie.
Rząd Hiszpanii od miesięcy jest krytykowany przez USA, w tym prezydenta Donalda Trumpa, za niskie wydatki na obronność. Na szczycie NATO w Hadze w czerwcu premier Pedro Sanchez powiedział, że jego kraj nie będzie wydawał 5 proc. PKB na obronność, choć nie zablokował nowego, wyższego poziomu wydatków w Sojuszu. Sanchez zapewnił, że dla osiągnięcia przez Hiszpanię celów NATO wystarczające będą wydatki na poziomie 2,1 proc. PKB.
Źródło: PAP