Auto elektryczne nie wjedzie na Most Krymski. Rosjanie boją się ukrytych bomb
Rosyjskie władze zakazały wjazdu samochodów elektrycznych i hybrydowych na Most Krymski – informuje ukraiński portal Obozrevatel. Decyzja ta jest bezterminowa, a zdecydowano się na taki ruch w obawie przed możliwymi aktami dywersji.
– Zakaz wjazdu obowiązuje od poniedziałku, 3 listopada – poinformował serwis, powołując się na oświadczenia przedstawicieli władz okupacyjnych na Półwyspie Krymskim. Ograniczenia dotyczą pojazdów poruszających się w obie strony, do i z Krymu, a przyczyną ich wprowadzenia są „względy bezpieczeństwa”.
Zdaniem ukraińskiego serwisu przyczyną zakazu mogą być trudności, jakie pojawiają się w czasie identyfikowania źródła napędów pojazdów elektrycznych i hybrydowych. W bateriach, w jakie są wyposażane te auta można schować ładunki wybuchowe. Detonacja samochodu pułapki mogłaby uszkodzić most.
Przeczytaj również: Ukraina może potrzebować 389 mld dol., aby prowadzić wojnę z Rosją
Zbudowany w 2014 r. nad Cieśniną Kerczeńską Most Krymski był kilka razy atakowany przez ukraińskie służby wywiadowcze i armię w czasie pełnowymiarowej wojny z Rosją. Operacja z 8 października 2022 r. skutkowała zawaleniem się fragmentu przeprawy. Do ostatniego ataku na most doszło w czerwcu 2025 r.
Właściciele pojazdów elektrycznych i hybrydowych mogą korzystać z alternatywnej trasy, prowadzącej wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego i łączącej Taganrog w Rosji z miastem Dżankoj na okupowanym Krymie.
Źródło: PAP/XYZ