Von der Leyen nie pojedzie do Waszyngtonu bez gotowego porozumienia handlowego z USA

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że jej ewentualna wizyta w Białym Domu będzie możliwa tylko wtedy, gdy UE i USA wypracują kompletny pakiet handlowy. Bruksela rozpoczęła konsultacje w sprawie nowych ceł odwetowych na towary z USA o wartości 95 mld euro.

KE naciska na pakiet, nie na rozmowy o szczegółach

Ursula von der Leyen powiedziała w czwartek w Brukseli, że nie zgodzi się na wyjazd do USA bez pełnego porozumienia. – „Nic nie jest wynegocjowane, dopóki wszystko nie jest wynegocjowane” – podkreśliła na konferencji prasowej. Jej zdaniem dyskusje o pojedynczych szczegółach przed uzgodnieniem całości są sprzeczne z zasadami negocjacyjnymi - przekazuje PAP.

Szefowa KE poinformowała również, że odbyła ostatnio dwa kontakty z prezydentem USA Donaldem Trumpem – rozmowę telefoniczną oraz spotkanie przy okazji pogrzebu papieża Franciszka.

Lista towarów zagrożonych cłami: 95 mld euro

W czwartek Komisja Europejska rozpoczęła konsultacje publiczne w sprawie projektu listy towarów z USA, które mogą zostać objęte cłami odwetowymi. Chodzi o produkty o łącznej wartości 95 mld euro. Na liście znalazły się m.in. samochody, samoloty, maszyny, whisky, ryby, orzechy.

Jednocześnie KE zapowiedziała możliwość nałożenia ceł także na towary eksportowane z UE do USA. Wartość tych produktów wynosi 4,4 mld euro. Ograniczenia objęłyby m.in. stal i substancje chemiczne.

Według unijnych źródeł, przemysł lotniczy może zostać objęty cłami na import o wartości 10,5 mld euro. W sektorze motoryzacyjnym byłoby to ponad 12 mld euro, a w rolnym – 6,5 mld euro. W tej ostatniej kategorii 1,3 mld euro stanowią alkohole, takie jak whisky i wina, a ryby – 0,5 mld euro.

Merz: Niemcy i KE mają wspólne stanowisko

W konferencji prasowej uczestniczył również nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Zapowiedział, że wybiera się do Waszyngtonu, by rozmawiać z władzami USA o relacjach handlowych. Data wizyty nie została jeszcze ustalona, ale – jak zaznaczył – odbędzie się „wkrótce”.

Merz podkreślił, że niemiecki rząd federalny i Komisja Europejska mają zbieżne stanowiska. – „Jasno dam do zrozumienia rządowi USA, że nie ma różnic w ocenie lub naszym politycznym stanowisku” – powiedział.

Konsultacje publiczne dotyczące listy potrwają do 10 czerwca. Unijny urzędnik zapowiedział, że niektóre towary mogą zostać z niej usunięte po zakończeniu tego etapu. – „Zapraszamy Boeinga do wzięcia udziału w tych rozmowach” – przekazał. Ostateczna lista towarów objętych cłami zostanie opracowana po konsultacjach, ale zanim wejdzie w życie, musi uzyskać zgodę państw członkowskich UE.