Trwa eskalacja konfliktu Iran - Izrael. Kolejna noc wymiany ognia

Dziesięć osób zginęło, a około 200 zostało rannych w Izraelu na skutek irańskich ataków, przeprowadzonych w nocy z soboty na niedzielę – powiadomiło izraelskie wojsko i służby ratunkowe. Wcześniej informowano o ośmiorgu zabitych.

Syreny alarmowe zawyły w Jerozolimie i Tel Awiwie i w miastach tych słychać było eksplozje. Armia izraelska relacjonowała na platformie X, że miliony ludzi znalazły schronienie w schronach w kilkunastu miastach w całym kraju.

Iran atakuje Izrael, Izrael kontynuuje ataki na cele wojskowe w Iranie

Izraelskie wojsko przeprowadziło nową serię ataków na Iran, skierowanych przeciwko celom związanym z projektem broni nuklearnej, w tym na ministerstwo obrony Iranu.

Irańska agencja informacyjna Tasnim potwierdziła, że ministerstwo obrony w Teheranie było celem izraelskich ataków, a jeden z budynków został "lekko uszkodzony".

Jednocześnie izraelskie lotnictwo przekazało, że prowadzi nalot na cele militarne w Teheranie, ale nie podano dalszych szczegółów i rezultatów operacji. Irańskie ministerstwo ropy potwierdziło doniesienia medialne, że Izraelczycy uderzyli w dwa magazyny paliw w pobliżu stolicy.

Obecnie trwające wzajemne ataki zapoczątkowała strona izraelska, gdy w piątek rano przeprowadziła ataki wymierzone w irański program nuklearny i inne cele wojskowe. W precyzyjnego ataku Izrael zlikwidował kilku irańskich naukowców, mających kluczowe znaczenie dla programu nuklearnego Teheranu, a także kilku irańskich generałów.

Irańska islamistyczna dyktatura za jeden z głównych celów swojej polityki zagranicznej uważa unicestwienie państwa Izrael. Z tej przyczyny Izrael postrzega irański program nuklearny jako śmiertelne zagrożenie dla swojego istnienia.

Wymiana ognia rozpoczęła się, gdy administracja Trumpa twierdziła, że niebawem uda się jej wynegocjować porozumienie z Iranem ograniczające jego program nuklearny. Porozumienie miałoby być podobne do wynegocjowanego przez administrację Obamy w 2015 r., które sam Trump zerwał za swojej pierwszej kadencji w 2017 r.

Czytaj także: Iran wycofuje się z rozmów z USA ws. programu nuklearnego

Izrael planuje kolejne ataki. Iran grozi atakami na bazy USA, Wielkiej Brytanii i Francji

Na obecną chwilę nie można wykluczyć dalszej eskalacji konfliktu.

Jak powiedział izraelski urzędnik amerykańskiemu dziennikowi „The Wall Street Journal". atak Izraela na irańskiego dyktatora, skupiającego władzę religijną i polityczną w kraju, ajatollaha Alego Chameneia „nie jest niemożliwy". Urzędnik podkreślił, że Izrael nie ogranicza swoich celów do obiektów nuklearnych, ale dąży też do osłabienia kierownictwa politycznego i wojskowego Iranu. Jak stwierdził, wkrótce dojdzie do kolejnych dużych ataków.

Z kolei jemeńscy Huti (w Jemenie biorą oni udział w wojnie proxy między Iranem a Arabią Saudyjską po stronie irańskiej – przyp. red.) poinformowali w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby zaatakowali miasto Jaffa w centralnym Izraelu kilkoma rakietami balistycznymi. Jak powiadomili, przeprowadzili tę operację w koordynacji z Iranem.

Trzy drony zostały z kolei wystrzelone w kierunku amerykańskiej bazy wojskowej w Iraku po izraelskim ataku na Iran – poinformował dziennik "Washington Post". Wspierane przez Iran grupy zbrojne w Iraku podczas obecnego konfliktu izraelsko-irańskiego pozostają jednak – jak zauważył „WP" – generalnie nieaktywne. W przeszłości formacje te atakowały amerykańskie bazy w Iraku i Syrii w odwecie za wspieranie przez Waszyngton Izraela w walce przeciwko palestyńskiemu Hamasowi (również wspieranemu przez Iran) w Strefie Gazy.

Prezydent USA Donald Trump napisał w swojej sieci społecznościowej Truth Social, że Stany Zjednoczone nie miały nic wspólnego z izraelskim atakiem na Iran. Zagroził jednak, że Iran doświadczy „niespotykanej siły" amerykańskiej armii, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje USA. Trump stwierdził też, że „możemy (USA – przyp. red.) łatwo doprowadzić do porozumienia między Iranem i Izraelem i zakończyć ten krwawy konflikt".

Według irańskich mediów Iran „ostrzegł" Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję, że zaatakuje ich bazy oraz okręty w regionie Bliskiego Wschodu, jeśli te kraje będą pomagać Izraelowi w powstrzymywaniu ataków Teheranu.

Źródło: PAP, XYZ