Prezydent Francji: wojna handlowa między sojusznikami w NATO to aberracja

Prezydent Francji Emmanuel Macron pozytywnie wyraził się o planowanym zwiększeniu wydatków na obronność w krajach NATO. Skrytykował natomiast żądania zwiększenia tych wydatków i prowadzenie wojny handlowej między sojusznikami, którą nazwał aberracją.

„Nie można między sojusznikami (w ramach NATO) mówić, że trzeba wydawać więcej (na obronność) i prowadzić wojnę handlową (Stany Zjednoczone grozi wysokimi cłami sojusznikom, a także m.in. wysuwa żądania terytorialne wobec należącej do Danii Grenlandii – przyp. red.). To jest aberracja" – powiedział francuski prezydent po zakończeniu szczytu w Hadze. Podkreślił, że ten „zbiorowy wysiłek" (zwiększenie wydatków) narzuca „pokój handlowy".

Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Historyczne deklaracje na koniec szczytu NATO w Hadze

Macron mówił również o potrzebie rozwijania europejskiej bazy przemysłowej i technologicznej, innowacji i przemysłu obronnego. Podkreślił, że kraje europejskie dozbrajają się w obliczu zagrożenia rosyjskiego. Jak relacjonował, na szczycie NATO potwierdzono wolę wspólnego działania, by zatrzymać wojnę w Ukrainie. Wspomniał o kolejnym spotkaniu „koalicji chętnych" w lipcu 2025 r.

Francja prowadzi własne analizy ws. irańskich zakładów nuklearnych

Szef państwa poinformował, że Francja przeprowadza własne analizy dotyczące uszkodzeń irańskich zakładów nuklearnych w wyniku ostrzałów izraelskich i amerykańskich. Analizy te są na ukończeniu, a następnie zostaną skonfrontowane z ocenami innych państw: USA, Izraela, krajów europejskich.

Francuski prezydent zapowiedział, że będzie o tym rozmawiał z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafaelem Grossim. Pałac Elizejski podał wcześniej, że spotkanie z Grossim odbędzie się w środę wieczorem.

Czytaj więcej: Iran potwierdza, że jego instalacje nuklearne zostały poważnie uszkodzone

Źródło: PAP