Niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzuca skargę ws. ataków dronów USA z bazy Ramstein
Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe orzekł dziś, że Niemcy nie naruszają prawa międzynarodowego, gdy umożliwiają USA korzystanie z infrastruktury satelitarnej w bazie Ramstein do przeprowadzania ataków dronów. Skargę w tej sprawie złożyli dwaj obywatele Jemenu. Ich krewni zginęli w wyniku amerykańskiego nalotu w 2012 r.
Skarga obywateli Jemenu
Sprawa dotyczy ataku amerykańskiego drona, który w sierpniu 2012 roku zabił dwóch Jemeńczyków – przypadkowe ofiary uderzenia wymierzonego w terrorystę z Al-Kaidy. Jedną z ofiar był jemeński duchowny, wujek dwóch skarżących.
Skargę do niemieckiego Trybunału złożyli dwaj bracia, wspierani przez berlińską organizację pozarządową European Center for Constitutional and Human Rights (ECCHR). Twierdzili, że Niemcy współodpowiadają za działania USA, ponieważ udostępniają im infrastrukturę wojskową na swoim terytorium.
Powodowie zarzucili również niemieckiemu rządowi naruszenie artykułu 2 ustawy zasadniczej, który gwarantuje nienaruszalność prawa do życia i integralności cielesnej. Według ich pełnomocników obowiązek ochrony praw podstawowych dotyczy również osób przebywających poza granicami Niemiec.
Trybunał przyznał, że Niemcy mają obowiązek ochrony podstawowych praw człowieka, także wobec cudzoziemców, w kontekście międzynarodowego prawa humanitarnego. Uznał jednak, że w tym konkretnym przypadku nie zostały spełnione przesłanki do stwierdzenia naruszenia tego obowiązku.
Infrastruktura w Ramstein
Sporna infrastruktura znajduje się w bazie lotniczej Ramstein w Nadrenii-Palatynacie, w południowo-zachodnich Niemczech. Choć bezzałogowce są bezpośrednio sterowane z terytorium USA, sygnały dowodzenia przekazywane są za pośrednictwem niemieckiej stacji satelitarnej.
Władze niemieckie zostały poinformowane przez USA o planach budowy stacji przekaźnikowej w Ramstein już w 2010 roku. Berlin nie zgłosił wówczas zastrzeżeń.
Baza Ramstein od lat znajduje się w centrum debat dotyczących udziału Niemiec w operacjach wojskowych USA. Sprawa ta regularnie wywołuje kontrowersje i pytania o granice niemieckiej odpowiedzialności prawnej.
W ocenie sądu, samo udostępnienie infrastruktury nie oznacza odpowiedzialności Niemiec za konkretne działania zbrojne prowadzone przez Stany Zjednoczone. Trybunał podkreślił, że nie istnieje prawny obowiązek zapobiegania każdemu potencjalnemu nadużyciu przez sojusznicze państwo. Wyrok kończy kilkuletni proces sądowy, który stał się jednym z najgłośniejszych przypadków dotyczących obecności sił USA w Niemczech.
Źródło: Politico
Dostawca: PAP/EPA.