Sprzedaż detaliczna rośnie, choć wolniej od oczekiwań. Solidny popyt na dobra trwałe

Wykres interaktywny

Pełny ekran

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w czerwcu o 2,2 proc. r/r, wynika z najnowszych danych opublikowanych przez GUS. To wyraźnie słabiej niż w maju, kiedy dynamika wyniosła 4,4 proc. Jest to również rozczarowanie z punktu widzenia oczekiwań – analitycy spodziewali się utrzymania majowej dynamiki.

Nieco lepiej prezentują się dane po wyeliminowaniu czynników sezonowych – w takim ujęciu wzrost wyniósł 4,2 proc. r/r. Wpływ na niższy wynik w ujęciu ogólnym miała m.in. mniejsza liczba dni handlowych w czerwcu w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku.

Najmocniej wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia (11,8 proc.), a także mebli, RTV i AGD (10,2 proc.) oraz samochodów, motocykli i części (7,7 proc.). W dwóch ostatnich kategoriach wzrost był jednak wyraźnie słabszy niż w maju. Niższe tempo wzrostu odnotowano w przypadku kosmetyków i leków (5,8 proc.) oraz paliw (5,7 proc.). Spadki sprzedaży wystąpiły w kategoriach: żywność, napoje i wyroby tytoniowe (–1 proc.) oraz pozostałe (–4 proc.).

Z danych wyłania się obraz konsumenta, który pozostaje relatywnie silny i pewny swojej sytuacji finansowej. Świadczy o tym przede wszystkim solidna sprzedaż dóbr trwałych. Na uwagę zasługuje wzrost sprzedaży wyposażenia domu – mimo słabej koniunktury na rynku nieruchomości. Część tego wzrostu może wynikać z remontów i odświeżania wystroju, co jest tym bardziej pozytywnym sygnałem. Wyposażenie nowego mieszkania to naturalna konsekwencja zakupu, natomiast wymiana sprzętu czy mebli to decyzja, którą można odłożyć na bardziej sprzyjający moment – a jednak konsumenci decydują się na nią teraz.

W całym pierwszym półroczu 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 3,7 proc. r/r, co stanowi solidny wynik. Najmocniej zwiększyła się sprzedaż dóbr trwałych – wyposażenia domu (12,2 proc.) oraz samochodów i części (11 proc.).

Warto pamiętać, że dane o sprzedaży detalicznej obrazują jedynie konsumpcję towarów, pomijając usługi. Nie dysponujemy kompleksowymi, bieżącymi danymi dotyczącymi wydatków na usługi, dlatego przy ocenie koniunktury w tym obszarze musimy opierać się na danych fragmentarycznych, publikowanych np. przez spółki giełdowe. Przykładowo Rainbow, jedno z największych biur podróży w Polsce, poinformowało, że przedsprzedaż wycieczek w ramach oferty „Lato 2025” dokonana do 15 lipca 2025 r. była wyższa o 7,6 proc. r/r. Oczywiście nie oznacza to, że w całym sektorze usług koniunktura jest równie dobra, ale stanowi pewną wskazówkę.

W kolejnych miesiącach koniunktura konsumencka powinna pozostać umiarkowanie dobra. Wpływać na to będzie przede wszystkim wzrost płac realnych – w czerwcu w sektorze przedsiębiorstw wyniósł on 4,9 proc. r/r, a w kolejnych miesiącach zapewne będzie wyższy, ze względu na hamowanie inflacji. Pozytywnie na wydatki konsumenckie oddziaływać będą również obniżki stóp procentowych dokonywane przez RPP.