Dzieje się
Ten wpis stanowi część relacji na żywo z 01.04.2025
NEWSROOM XYZ

Ukraina otrzymała od USA nową wersję umowy surowcowej

Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha potwierdził, że Waszyngton wysłał do Kijowa nowy tekst umowy surowcowej – informuje PAP. Chodzi o dokument potwierdzający współpracę obu państw w zakresie wydobycia m.in. metali ziem rzadkich oraz surowców energetycznych.

Szef resortu spraw zagranicznych potwierdził, że Ukraina już wcześniej była gotowa podpisać wspomnianą umowę. Teraz jednak nadeszła „propozycja rozwoju”, z którą urzędnicy z Kijowa muszą się zapoznać, kierując się własnym interesem oraz interesem USA.

„Zawsze ważne jest wzmocnienie obecności amerykańskiego biznesu w Ukrainie. Dlatego proces (podpisania umowy – red.) ten będzie kontynuowany i będziemy współpracować z naszymi amerykańskimi kolegami, aby osiągnąć wzajemnie akceptowalny tekst do podpisania” – podkreślił Sybiha, cytowany przez PAP.

Według zachodnich mediów, w tym brytyjskiego dziennika „Financial Times” oraz amerykańskiej agencji Bloomberga renegocjacja warunków umowy surowcowej wyniknęła z inicjatywy USA. Administracja Donalda Trumpa chce uzyskać szerszą kontrolę nad eksploatacją, sprzedażą, a także czerpaniem zysków z wydobywanych złóż na Ukrainie.

Ponadto w nowej wersji dokumentu mogły znaleźć się zapisy, sugerujące obowiązek Kijowa wobec Waszyngtonu w sprawie zwrotu wartości pomocy finansowej i wojskowej jaką Stany Zjednoczone przekazały od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Prezydent Trump sugerował w medialnych wystąpieniach, że taka suma miałaby wynosić od 350 do 500 mld dol., co jednak mija się z prawdą.

Z wyliczeń Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) wynika, że wartość pomocy nie tylko wojskowej, ale także finansowej i humanitarnej, jaka trafiła z USA na Ukrainę wyniosła ok. 118,3 mld dol. Sam Kongres Stanów Zjednoczonych miał zaakceptować kilka planów pomocowych opiewających na łączną kwotę 182 mld dol., jednak te zostały zrealizowane w połowie.