Inwestycje firm w Polsce utrzymują się na stabilnym poziomie, ale poniżej średniej unijnej – wynika z ankiety Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Coraz więcej przedsiębiorstw postrzega zieloną transformację jako ryzyko. Z drugiej strony, transformacja to szansa na rozwój nowych branż, związanych z rozwojem energetyki odnawialnej, elektromobilności czy centrów danych. – Przemysł inwestuje wtedy, gdy może planować: jasne zasady, przewidywalne otoczenie i szybkie ścieżki decyzyjne, także na poziomie samorządowym, to konieczność – wskazuje Kamil Majczak, prezes chemicznej grupy Qemetiki.
Duże inwestycje w energetyce ruszyły, a na horyzoncie widać kolejne gigantyczne projekty. Na razie jednak udział polskich firm w budowie bloków gazowych czy morskich farm wiatrowych nie satysfakcjonuje krajowej branży wykonawczej. W rządzie trwają prace nad poprawą sytuacji, a koncerny energetyczne zaczynają modyfikować swoje praktyki, aby wzmocnić polski komponent w realizowanych projektach.
Polski przemysł stoi przed szansą uczestnictwa w ogromnych inwestycjach energetycznych i infrastrukturalnych, które planowane są w Polsce w kolejnych latach. Jednocześnie sam musi inwestować w dekarbonizację i innowacyjne technologie. O tym, jak wzmocnić polski przemysł i dać impuls do jego rozwoju, dyskutowaliśmy w gronie ekspertów w ramach naszego cyklu Obudzić inwestycje.
Czy zwiększenie inwestycji jest konieczne na obecnym etapie rozwoju gospodarczego Polski, aby umożliwić zmianę modelu rozwoju? Jakie są bariery dla ich wzrostu? Czy relatywnie niski poziom inwestycji wynika z niechęci do podejmowania ryzyka przez rodzimych przedsiębiorców, czy raczej z braku źródeł finansowania wynikającego z niedostatecznego rozwoju rynku kapitałowego w Polsce? O tym dyskutowaliśmy w gronie ekspertów w ramach naszego cyklu „Obudzić inwestycje”.
Baltic Power to pierwszy w Polsce projekt morskiej farmy wiatrowej, który przeszedł od planów do realnej budowy. Inwestycja Orlenu i Northland Power to nie tylko przełom technologiczny, ale też test dla polskiego rynku, administracji i lokalnych firm.
Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce w ostatnich latach przeszedł drogę od pandemicznego boomu, przez rekordową aktywność w 2021 r., po fazę stopniowego spowolnienia, które uwidoczniło się w pełni w 2024 r. i pierwszych sześciu miesiącach 2025 r. Nie jest to jednak załamanie. To raczej rosnące tarcie pomiędzy potencjałem inwestycyjnym a systemowymi barierami, które hamują lub odwlekają decyzje deweloperów. Gdzie zatem poszukiwać impulsów do bardziej dynamicznego odbicia?
Inwestycje w polskiej energetyce są już mocno rozpędzone. W jakim kierunku zmierza transformacja i czy wymaga korekty? Na jakie technologie powinniśmy stawiać, by zapewnić stabilność systemu i konkurencyjne ceny energii? Jak zadbać o odpowiedni udział polskich firm w tym procesie? O tym dyskutowaliśmy w gronie ekspertów w ramach naszego cyklu „Obudzić inwestycje”.
Według oficjalnych szacunków stopa inwestycji firm w Polsce jest niższa niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Wśród możliwych przyczyn wymienia się niestabilne otoczenie regulacyjne, formę prawną zmniejszającą skłonność do podejmowania nowych przedsięwzięć, a także strukturę przedsiębiorstw z dużym udziałem najmniejszych firm.
Polski przemysł musi sprostać wyzwaniom związanym z rosnącymi kosztami i zawirowaniami geopolitycznymi. W takich warunkach podejmowanie decyzji inwestycyjnych jest niezwykle trudne. Przedsiębiorcy apelują o stabilne regulacje i ochronę lokalnego rynku przed tanią zagraniczną konkurencją. To pomoże pobudzić inwestycje i zahamować ucieczkę przemysłu poza Europę.
Samo finansowanie nie wystarczy. Polski rynek nieruchomości potrzebuje prostych i spójnych standardów, skutecznych procedur gruntowych i stabilnych reguł gry. Eksperci podkreślają, że klucz do ożywienia inwestycji leży w krajowym kapitale – m.in. poprzez komercyjne fundusze REIT – oraz w pragmatycznym podejściu do ESG i prefabrykacji, które mogą realnie obniżyć koszty i przyspieszyć budowę mieszkań.