PAIH

Poza branżą zbrojeniową eksperci liczą na napływ projektów zagranicznych firm farmaceutycznych, budowlanych oraz związanych z OZE – m.in. z Europy i Tajwanu. Poważną konkurencję dla Polski stanowią jednak Czechy i Węgry. Produkcja militarna nie należy przy tym do najłatwiejszych.

Czeski odpowiednik PAIH sprowadził w zeszłym roku do kraju blisko 30 projektów inwestycyjnych, których łączna wartość wyniosła prawie 60 mld koron, czyli ponad 10 mld zł. To znacznie więcej niż łącznie w latach 2022 i 2023. Rząd w Pradze liczy na dalszy wzrost inwestycji, szczególnie w segmencie półprzewodników.

Polityka promocji gospodarczej ma do 2030 r. zwiększyć udział Polski w światowym eksporcie do 2 proc. Ma być więcej firm, które za granicę będą sprzedawać więcej towarów high-tech. Wydatki na osiągnięcie tych celów w pięć lat wyniosą prawie 2 mld zł. Eksperci zauważają jednak, że w dokumencie zabrakło informacji, jak rząd chce je osiągnąć.

Liczba projektów obsługiwanych przez agencję gwałtownie spadła pod koniec ubiegłego roku. Wyniki za 2024 r. nie są imponujące, ale w tym roku może być duża inwestycja, np. z Tajwanu.

Mieszkańcy Korei Południowej cenią sobie żywność dobrej jakości. Dlatego wysoko oceniają polskie marki spożywcze. Króluje tam nasze mleko, ale polscy producenci mięsa też już zacierają ręce.

W trudnych czasach Polska Agencja Inwestycji i Handlu traci czas na personalne roszady. Rynek jest trudny, inwestorzy odwracają się od Europy, nasz kraj nie ma asa w rękawie.

Japonia udziela krajowi w Afryce Zachodniej setek milionów dolarów pożyczek, co umożliwia japońskim przedsiębiorstwom pozyskiwanie korzystnych kontraktów. Polski rząd prowadzi negocjacje od kilku lat, jednak bez efektów. Niedawno zlikwidował zagraniczne biuro w Senegalu.