sabotaż

To już drugie dziś posiedzenie rządowego komitetu bezpieczeństwa - pierwsze odbyło się rano. Premier zwołał je po weekendowych aktach dywersji na linii kolejowej Warszawa - Dorohusk.

Premier Donald Tusk powiedział, że służby zidentyfikowały sprawców aktów sabotażu we wsi Mika i w okolicy Puław. To dwójka Ukraińców. Służby nadal prowadzą działania w tej sprawie.

Jeżeli za sabotażem na polskiej kolei stoi rzeczywiście Rosja, to taki atak na infrastrukturę kraju należącego do NATO oznaczałby nowy wymiar konfliktu – „akt wojenny” – pisze dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” i apeluje o spokój.

W związku z aktami sabotażu na polskiej kolei premier Donald Tusk zwołuje na jutro nadzwyczajne posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego. Wezmą w nich udział także przedstawiciele wojska, służb i prezydenta.

Pociąg pasażerski w Słowenii zderzył się w poniedziałek z ułożonymi na torze przedmiotami. To kolejne tego typu zdarzenie w tym kraju w ostatnich tygodniach. Dyrekcja Kolei Słoweńskich jest przekonana, że to sabotaż.

Uszkodzenie torów w miejscowości Mika w powiecie garwolińskimw trakcie minionego weekendu to akt dywersji, trwają prace służb w związku z podejrzeniem drugiego aktu dywersji – podał w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Donald Tusk ujawnił, że uszkodzenie fragmentu torów na trasie Lublin -Warszawa to był sabotaż. Premier potwierdził, że trakcję zniszczyła eksplozja.

Na uczęszczanych torach ktoś odpiął i zostawił 20-tonowy wagon na węgiel – czytamy w piątkowej „Rzeczpospolitej”. To wygląda na zaplanowany atak – wskazują rozmówcy dziennika. Odczepiony wagon węglarki na linii 141 w Katowicach Ligocie znaleziono w nocy z 2 na 3 września.

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen określił incydenty z udziałem dronów nad duńskimi lotniskami jako atak hybrydowy. Policja potwierdziła, że w nocy ze środy na czwartek drony pojawiły się nad czterema lotniskami na Jutlandii, a podobny przypadek miał miejsce w poniedziałek w Kopenhadze.

Donald Trump uważa, że awaria ruchomych schodów i telepromptera w siedzibie ONZ to sabotaż. Prezydent USA chce więc oficjalnego śledztwa w tej sprawie.