Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Lifestyle Społeczeństwo
Harmonia Sezon 1 Odc. 42

Wypalenie zawodowe. Przetakiewicz: Przestańmy się chwalić przepracowaniem

- Polacy są wypaleni. Mamy prawo tak się czuć, bo jak weźmiemy pod uwagę, że przez ostatnie 36 lat rozwijaliśmy się trzy razy szybciej niż reszta krajów Europy Zachodniej a dzisiaj jesteśmy dwudziestą gospodarką świata, no to mamy prawo być zmęczeni. Tylko przestańmy się chwalić przepracowaniem, tym, że nie jeździmy na urlop, bo to niezwykle szkodliwe - mówi w najnowszym odcinku Joanna Przetakiewicz, założycielka Fundacji Era Nowych Kobiet, inicjatorka kampanii „NIE!Wypaleni", przedsiębiorczyni.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czym jest wypalenie zawodowe i jak się z nim mierzyć.
  2. Jaki jest cel kampanii NIE!Wypaleni Joanny Przetakiewicz i Fundacji Era Nowych Kobiet.
  3. Jakie są koszty mentalne i ekonomiczne wypalenia zawodowego.

Polacy są wykształceni, ambitni, sprawczy, ale też przepracowani zniechęceni i zmęczeni. Wypalenie dotyczy aż 64 proc. z nas – tak wygląda wstęp do dwóch bezpłatnych programów edukacyjnych, zapowiadających kampanię NIE!Wypaleni, która właśnie ruszyła z inicjatywy Fundacji Era Nowych Kobiet i Joanny Przetakiewicz.

Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ video
Wideocast
Powiększ audio
00:00

Polacy wypaleni zawodowo

To ogromny problem, wyzwanie ale też chyba nadal temat niezwykle wstydliwy?

- Niestety to wciąż ogromny temat tabu, podobnie jak wiele innych. A jednocześnie jest to kwestia dominująca, bo największym problemem dziś jest właśnie to, że o tym nie rozmawiamy. Udajemy, że wszystko jest w porządku, choć każdy w jakimś stopniu odczuwa silny lęk. I trudno się temu dziwić, to absolutnie naturalne. Prawie każdy, kto doświadcza wypalenia zawodowego albo życiowego, wie, że nie da się oddzielić pracy od życia prywatnego. To nie jest tak, że w domu czujemy się wspaniale, a gdy przychodzimy do pracy, nagle jesteśmy przytłoczeni i zmęczeni, po czym wracamy do domu i znów odzyskujemy energię. Jesteśmy jednością, a doba nadal ma tylko 24 godziny, wszystko przenosi się do domu – mówi Joanna Przetakiewicz.

Dlaczego tak trudno nam dziś przyznać, że po prostu jesteśmy zmęczeni?

- Obawiamy się, że zostaniemy uznani za przegrywów, słabych, bezradnych czy nieumiejących sobie poradzić, tych co nie dowożą – dodaje Joanna Przetakiewicz.

Kampania NIE!Wypaleni

- Nasza kampania NIE!Wypaleni ma na celu rozbrojenie strachu przed oceną, ponieważ zamiatanie problemu pod dywan sprawia, że on tylko rośnie. Unikanie trudnych rozmów zawsze prowadzi do jeszcze trudniejszych sytuacji i pogarsza skutki milczenia. W efekcie takie unikanie kończy się „wybuchem” – wylicza Joanna Przetakiewicz.

Najwyższy czas uświadomić sobie, że potrzebujemy oswoić temat kryzysu psychicznego czy słabszego momentu w życiu i zacząć otwarcie o tym rozmawiać - ze sobą i między sobą – alarmuje założycielka Ery Nowych Kobiet.

- Nasza akcja przede wszystkim dotyczy budowania zaufanych, trwałych i szczerych relacji, bo to jest największe antidotum na samotność, wypalenie i brak życzliwości. To, co nas buduje i chroni jak biologiczna tarcza, to właśnie bliskie, dobre, życzliwe relacje międzyludzkie. Nie istnieje żadna inna „szczepionka” ani cudowny lek. Państwo nie napisze ustawy, która nagle sprawi, że poczujemy się mniej zmęczeni. Nikt nie stworzy złotej pigułki, która rozwiąże nasze problemy jutro. To my sami musimy to zrobić. A chodzi o to, żeby nie zrzucać winy na siebie nawzajem, ani na państwo, ani na system, ani pracownicy na pracodawców, ani pracodawcy na pracowników. Jedni rzekomo są zbyt wymagający, drudzy zbyt roszczeniowi, a to jest trend, który tylko wypala. Pretensje nic nie wnoszą. Jeśli uświadomimy sobie, że każdy z nas ma zasoby, siłę i sprawczość, by odwrócić tę sytuację i ją poprawić, to ona naprawdę zacznie się poprawiać. Recepta jest prostsza, niż nam się wydaje. Tylko bądźmy dla siebie życzliwi – apeluje Joanna Przetakiewicz.

Nie przechwalajmy się przepracowaniem

Kryzys wypalenia zawodowego ma bardzo wymierny wymiar ekonomiczny. Według raportu ZUS za 2024 r., zaburzenia psychiczne były najdroższą kategorią wydatków związanych z niezdolnością do pracy – kosztowały gospodarkę 10,2 mld zł, co stanowi 17,7 proc. wszystkich wydatków. To pieniądze, które firmy i państwo tracą przez zwolnienia, absencję i nieaktywność zawodową osób przeciążonych stresem. A problem stale narasta.

Co z tym zrobić?

- My mamy prawo do tego zmęczenia. My mamy prawo czuć się wypaleni, bo jak weźmiemy
pod uwagę, że przez ostatnie 36 lat rozwijaliśmy się trzy razy szybciej niż reszta krajów
Europy Zachodniej a dzisiaj jesteśmy dwudziestą gospodarką świata,
no to mamy prawo być zmęczeni. Tylko przestańmy się chwalić przepracowaniem, tym, że nie jeździmy na urlop, bo to niezwykle szkodliwe - alarmuje przedsiębiorczyni.