Turcja zrywa więzi handlowe z Izraelem. I zamyka przestrzeń powietrzną

Turcja ogłosiła dziś całkowite zerwanie więzi handlowych z Izraelem oraz zamknięcie swojej przestrzeni powietrznej dla izraelskich samolotów. Decyzję ogłosił szef MSZ Hakan Fidan podczas nadzwyczajnej sesji parlamentu w Ankarze poświęconej sytuacji w Strefie Gazy.

Minister spraw zagranicznych Turcji oskarżył Izrael o ludobójstwo na Palestyńczykach. Określił działania Tel Awiwu w Strefie Gazy jako „jeden z najmroczniejszych rozdziałów w ludzkiej historii”. Skrytykował także izraelskie ataki na Liban, Jemen, Syrię i Iran, nazywając je przejawem „mentalności państwa terrorystycznego”.

Turcja już wcześniej ograniczyła współpracę gospodarczą z Izraelem. W maju 2024 r. Ankara ogłosiła całkowite wstrzymanie wymiany handlowej. W zeszłym tygodniu wprowadziła zakaz przeładunku w swoich portach towarów kierowanych z i do Izraela.

Przed wybuchem wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. wartość rocznej wymiany handlowej między Turcją a Izraelem wynosiła ok. 7 mld dolarów, z czego ok. 75 proc. stanowił turecki eksport. Media izraelskie i tureckie informowały, że embargo bywało omijane, m.in. przez handel za pośrednictwem Grecji czy terytoriów palestyńskich.

Portal „Jerusalem Post” podkreślił, że zamknięcie tureckiej przestrzeni powietrznej może wydłużyć trasy lotów z Tel Awiwu do Gruzji czy Azerbejdżanu. Według serwisu Ynet w piątek nie odnotowano jednak zakłóceń w lotach z Izraela do Gruzji.

Niejasne pozostaje, czy piątkowe oświadczenie Fidana oznacza nowe obostrzenia, czy też potwierdza już obowiązujące restrykcje. Izraelskie media wskazują, że Ankara stopniowo zaostrzała działania wobec Tel Awiwu od początku wojny w Strefie Gazy.

Dodatkowym punktem spornym stała się wtorkowa wypowiedź premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Polityk nazwał rzeź Ormian w Imperium Osmańskim podczas I wojny światowej ludobójstwem. Choć nie jest to oficjalne stanowisko Izraela, tureckie władze od lat protestują przeciwko takim deklaracjom. Izraelska prasa oceniła, że słowa Netanjahu mogą przyczynić się do dalszego pogorszenia relacji z Turcją.

Źródło: PAP