Szef największego banku w Rosji ostrzegł przed recesją
German Gref, szef Sbierbanku, zaalarmował, że rosyjska gospodarka znajduje się w stagnacji, a dalsze utrzymywanie wysokich stóp procentowych może przerodzić się w recesję. W jego opinii koszt pieniądza w Rosji powinien zostać obniżony do co najmniej 12 proc.
Obecna główna stopa procentowa Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej wynosi 18 proc. Jeszcze do lipcowego posiedzenia, na którym władze monetarne zdecydowały się na obniżkę, wynosiła 21 proc. Był to najwyższy poziom, odkąd przywódcą kraju został Władimir Putin.
Zacieśnienie polityki pieniężnej miało na celu obniżenie wysokiej inflacji. Według ostatnich rządowych danych tempo wzrostu cen spadło w lipcu do 8,8 proc. z 9,4 proc. odnotowanych miesiąc wcześniej.
Przyspieszony wzrost inflacji jest z kolei wypadkową ukierunkowania przez Kreml gospodarki na tory produkcji wojskowej. I choć w 2024 r. PKB Rosji urósł w tempie 4,9 proc., to podniesienie stóp procentowych znacząco wyhamowało ten impet.
Przeczytaj również: Rosja rozważa produkcję myśliwców Su-57 w Indiach
Szef największego banku w Rosji, który jest jednym z prelegentów Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku, powiedział, że obniżenie stóp procentowych do 14 proc. do końca tego roku nie wystarczy, aby ożywić gospodarkę. W jego ocenie spadek do 12 proc. to minimum, pozwalające uniknąć recesji.
- Ważne jest, aby wyjść z tego okresu kontrolowanego ochładzania gospodarki, aby nie przerodziło się ono w stagnację. Ożywienie gospodarki będzie bowiem znacznie trudniejsze - powiedział były minister rozwoju gospodarczego Rosji.
Gref wskazał, że dane o stanie gospodarki spływają do banków szybciej niż oficjalne statystyki. Wynika z nich, że gospodarka znacząco spowolniła, a wzrost gospodarczy w lipcu i sierpniu był bliski zera.
Według rządowych prognoz PKB Rosji w 2025 r. urośnie w tempie ok. 1,5 proc. Wcześniej analitycy tamtejszego Ministerstwa Finansów szacowali, że wzrost gospodarczy powinien wynieść 2,5 proc.
Źródło: XYZ/PAP