Kraje UE za całkowitym zakazem importu gazu z Rosji
Ministrowie energii krajów Unii Europejskiej zajęli stanowisko popierające wprowadzenie całkowitego zakazu importu gazu z Rosji. Zmiana ta ma wejść w życie od 1 stycznia 2028 r. Przeciwne temu planowi były dwa kraje – Słowacja i Węgry.
– Musimy pozbyć się tej zależności najszybciej, jak to możliwe – powiedział dziennikarzom komisarz ds. energii Dan Joergensen, który wziął udział w posiedzeniu ministrów energii państw UE w Luksemburgu. – Kiedy wybuchła wojna, 45 proc. naszego gazu pochodziło z Rosji. Udało nam się już znacząco obniżyć ten poziom. Dzisiaj mamy 13 proc., prawdopodobnie nawet trochę mniej, ale to nadal zdecydowanie za dużo i musimy się tego całkowicie pozbyć – zaznaczył.
Joergensen wskazał, że sprzeciw ze strony Słowacji i Węgier był "oczywisty". W jego ocenie oba państwa nie kwestionują poszczególnych przepisów, a cały plan. Wpływ na to ma fakt, że Słowacja zawarła z rosyjskimi dostawcami umowę na dostawę gazu do 2034 r., a Węgry zawarły analogiczną współpracę do 2036 r.
Na pytanie, czy Słowacja mogłaby uzyskać rekompensatę finansową w związku z wygaszeniem importu rosyjskiego gazu, Joergensen odpowiedział, że Komisja Europejska nie przewiduje dużych programów finansowych. – Ale pomożemy zdywersyfikować źródła dostaw, tak aby żaden kraj nie miał problemów z ich bezpieczeństwem – zaznaczył.
Sprzeciw władz Słowacji i Węgier nie wpłynie na zablokowanie wejścia w życie opisywanego zakazu. W odróżnieniu od sankcji UE nakładanych na Rosję, rozporządzenie nie wymaga jednomyślności wszystkich krajów członkowskich, a ich większości, stanowiącej co najmniej 65 proc.
Źródło: XYZ/PAP