Kandydat PiS Karol Nawrocki: jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić Polską
Polacy chcą dzisiaj zmiany, nie godzą się na to, aby rząd kontrolował wszystkich, aby nas zadłużał – powiedział dziennikarzom kandydat na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki podczas niedzielnego "Wielkiego Marszu za Polską" w Warszawie. Jak stwierdził, jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić Polską, „bo jesteśmy my – obywatelki i obywatele państwa polskiego".
"Wielki Marsz za Polską" zorganizowany przez sztab Nawrockiego z ronda de Gaulle'a przejdzie w niedzielę Nowym Światem oraz Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy. Na jego czele idą m.in. Nawrocki, szef PiS Jarosław Kaczyński, a także inni czołowi politycy ugrupowania.
Wśród uczestników jest m.in. szef "Solidarności" Piotr Duda, a sympatycy kandydata skandują: „Karol Nawrocki prezydentem Polski".
„Ludzie chcą dzisiaj zmiany. Polacy chcą zmiany, nie godzą się na to, aby rząd kontrolował wszystkich, aby nas zadłużał. Dlatego dzisiaj serce Polski bije tutaj w Warszawie. To widać – ta nadzieja, ten entuzjazm i ta wiara w zwycięstwo" – powiedział Nawrocki tuż przed rozpoczęciem marszu.
„Idziemy po zwycięstwo, nadchodzi Polska ambitna, nadchodzi Polska bezpieczna, nadchodzi Polska odpowiedzialna społecznie. My zwyciężymy, idzie wielka dumna, silna Polska i idzie zmiana. Zwyciężymy" – powiedział Nawrocki podczas wystąpienia na pl. Zamkowym, gdy dotarło tam czoło marszu.
Nawrocki krytykował też koalicyjny rząd Donalda Tuska za „mikromanię".
„A ci, którzy są wyznawcami mikromanii i zwijania Polski nie domkną systemu politycznego i jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić Polską, bo jesteśmy my – obywatelki i obywatele państwa polskiego" – przekonywał.
Jarosław Kaczyński: głos na Nawrockiego głosem za suwerenną Polską
„Głos oddany na Karola Nawrockiego, to głos za suwerenną Polską, a nie oddawaniem coraz to nowych uprawnień do instytucji międzynarodowych" – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W jego ocenie „Karol Nawrocki jest za rozwojem, co oznacza dzisiaj odrzucenie Zielonego Ładu, wznowienie wielkich inwestycji, także tych, które nie podobają się Niemcom, oni się z nich powycofywali".
„To jest człowiek, który nie chce rewolucji kulturowej, stawiania świata na głowie. Chce, żeby mężczyzna był mężczyzną, a kobieta kobietą" – dodał prezes PiS.
Źródło: PAP. Tekst aktualizowany