Amerykanie są coraz mniej dumni z własnego kraju
Jak informuje Associated Press, odsetek Amerykanów, którzy są dumni ze swojego narodu obniżył się wśród politycznych przeciwników D. Trumpa oraz jest coraz niższy u młodych. Bazując na sondażu firmy badawczej Gallupa agencja wskazuje, że wśród Demokratów tegoroczny wynik jest najniższy w historii.
Według ankiety ledwie 36 proc. z nich wskazało, że odczuwa mniejszą lub większą dumę ze swojego kraju, przebijając tym samym najniższy do tej pory 2020 r. (42 proc.). Również rekordowo niski współczynnik odnotowano w przypadku osób, które są pomiędzy Republikanami a Demokratami. Duma narodowa wśród niezrzeszonych (z ang. independents) daje się odczuć wśród 56 proc. badanych. Dla porównania rok temu odpowiednie wyniki wynosiły kolejno 62 proc. dla Demokratów oraz 60 proc. dla niezrzeszonych. Dekadę temu 80 i 76 proc.
Powodów do wstydu nie czują za to Republikanie. Wśród osób, których poglądy są zbieżne z narracją obecnej władzy USA, aż 92 proc. odczuwa mniejszą lub większą dumę z bycia Amerykaninem. Warto zaznaczyć, że najniższy wynik w przypadku elektoratu Donalda Trumpa odnotowano w 2022 r. i było to 84 proc. Z kolei Demokraci ostatni raz w podobnej skali podkreślali swoją przynależność narodową w 2013 r., a mowa tu o 85 proc.
Patrząc natomiast na wiek, zauważalny jest trend spadkowy wśród młodych. Z grona Amerykanów należących do pokolenia Z, definiowanego według autorów badania jako osoby z rocznika 1997-2012, dumę z pochodzenia odczuwa 4 na 10 dorosłych (najmłodsi urodzili się w 2007 r.). Idąc pokolenie dalej, to z Millenialsów (1996-1980 r.) pozytywne uczucie wobec swojej narodowości odczuwa 6 na 10 ankietowanych, zaś wśród jeszcze starszych 7 na 10.