R. Sikorski o 18. pakiecie sankcji na Rosję: mam nadzieję, że to kwestia godzin, nie dni

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski w czasie konferencji prasowej w Brukseli powiedział, że Komisja Europejska jest bliska wprowadzeniu kolejnego pakietu sankcji na Rosję. „To nasz wielki, piękni pakiet sankcji – mam nadzieję, że zostanie przyjęty w ciągu godzin, a nie dni”.

Jak doprecyzował w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, „godzin, to oznacza, że to może być jutro”. Przeszkodą stojącą na drodze do wprowadzenia 18. pakietu obostrzeń handlowych na Kreml jest weto stawiane przez przedstawicieli rządu Słowacji.

Sikorski wskazał również, że KE powinna w nowym pakiecie obniżyć poziom ceny minimalnej na rosyjską ropę. Obecnie europejska sankcje przewidują, że baryłka tego surowca nie może kosztować więcej niż 60 dol. Jedną z propozycji jest ustanowienie tego poziomu na 45 dol.

O bliskim porozumieniu ws. kolejnych sankcji na Rosję mówiła również szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Wskazała, że KE jest „bardzo, bardzo blisko”. „Mam nadzieję, że nastąpi do dzisiaj” – powiedziała przed szczytem ministrów spraw zagranicznych UE.

Ogłoszenie 18. pakietu sankcji jest blokowane przez Słowację. Kością niezgody jest nie sama decyzja wymierzona w Moskwę, a plan odejścia od rosyjskiego gazu. Premier tego kraju Robert Fico pod koniec czerwca na szczycie UE mówił, że wstrzyma się z oddaniem głosu do czasu, aż Bruksela nie wyda gwarancji, na mocy których mógłby nadal importować surowiec z tego kraju.

Słowacja, a także Węgry, są związane kontraktami z Gazpromem do 2034 r. W przypadku zerwania umowy oba kraje mogą być narażone na zapłatę za niezrealizowane dostawy.