Polscy naukowcy wracają do Etiopii
Po kilkuletniej przerwie archeolodzy i etnografowie z Uniwersytetu Warszawskiego znów prowadzą badania w północnej Etiopii. W regionie Tigraj odkryli pozostałości osady z VII wieku – meczet, zabudowania mieszkalne i stary cmentarz.
Powrót do Tigraju
Naukowcy z UW rozpoczęli nowy etap badań w regionie Tigraj na północy Etiopii. To kolebka państwa etiopskiego, gdzie leży Aksum – dawna stolica i miejsce koronacji cesarzy aż do XIX wieku.
Tigraj od wieków był ważnym węzłem handlowym Afryki. Bliskość do Półwyspu Arabskiego sprzyjała wymianie kulturowej i handlowej.
Projekt prowadzą dr Zuzanna Augustyniak, etiopistka i etnografka, oraz prof. Kamil Kuraszkiewicz, egiptolog i archeolog. Współpracują z naukowcami z Mekelle, Aksum i Adigratu.
Dla starożytnych Egipcjan była to legendarna kraina Punt – mlekiem i miodem płynąca – prof. Kuraszkiewicz.
Badania koncentrują się na miejscowości Negasz, związanej z początkami islamu.
Odkrycia w Negaszu
W VII wieku do chrześcijańskiego Aksum trafili wyznawcy proroka Muhammada, uciekający z Mekki. Znaleźli tu schronienie u władcy Al-Negasziego, słynącego z tolerancji.
Dziś w Negaszu istnieje kompleks upamiętniający pierwszych muzułmańskich uchodźców. W 2023 roku badacze UW ustalili, że pierwotna osada znajdowała się na polach uprawnych poza współczesnym miasteczkiem.
Odkryli ruiny meczetu, zabudowań mieszkalnych i cmentarza. „Teraz musimy oczyścić teren, zrobić mapę i zdecydować, jak duże będą wykopaliska” – mówi prof. Kuraszkiewicz.
Naukowcy chcą też zbadać, jak historia Negaszu funkcjonuje w pamięci mieszkańców. Tę część poprowadzi dr Zuzanna Augustyniak.
Będzie dokumentować tradycję ustną o przyjęciu uchodźców przez Al-Negasziego. Przekazy świadczą o religijnej tolerancji, ale różnią się w ocenie, czy sam władca przeszedł na islam.
Badania z mieszkańcami
Projekt obejmuje również „spacer etnograficzny” z mieszkańcami Negaszu. Ma on pomóc w identyfikacji miejsc ważnych dla lokalnej społeczności i odkryciu śladów przeszłości.
Mieszkańcy pozytywnie przyjęli udział badaczy.
Po wojnie, która zakończyła się w Tigraju w 2022 roku, ludzie mają silną potrzebę odbudowy regionu – dr Augustyniak.
Przez wiele lat Tigraj nie przyciągał naukowców. Winna była polityka amharyzacji prowadzona przez cesarzy Hajle Syllasje i Menelika II, którzy promowali kulturę amharską.
Dopiero w latach 90. rozpoczęto szersze badania innych grup etnicznych, w tym Tigrajczyków, którzy stanowią około 6 proc. ludności Etiopii.
W 2019 roku naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW zaczęli prace w Tigraju, ale przerwała je pandemia.
Nowy projekt dr Augustyniak i prof. Kuraszkiewicza wyróżnia się interdyscyplinarnością. Łączy etnografię, archeologię i memory studies, angażuje lokalnych naukowców i społeczność. Celem jest też rozwój turystyki, z której mieszkańcy będą mogli czerpać zyski. Projekt finansuje program „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza” UW.
Źródło: PAP