43 proc. firm i 62 proc. pracowników popiera 4-dniowy tydzień pracy
Z Barometru Polskiego Rynku Pracy wynika, że pomysł skrócenia tygodnia pracy do czterech dni przy pełnym wynagrodzeniu zyskuje coraz więcej zwolenników. Popiera go 43 proc. pracodawców i aż 62 proc. pracowników.
Z badania przeprowadzonego przez Personnel Service wynika, że polskie firmy są niemal równo podzielone w ocenie 4-dniowego tygodnia pracy. 43 proc. przedsiębiorstw popiera taki model przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia, 40 proc. jest mu przeciwnych, a 17 proc. nie ma zdania - przekazuje PAP.
Wśród pracowników aż 62 proc. popiera skrócenie tygodnia pracy, 23 proc. jest temu przeciwnych, a 15 proc. pozostaje niezdecydowanych. Największe poparcie odnotowano wśród osób w wieku 18–24 lata, jednak nawet w grupie 55+ za takim rozwiązaniem opowiedziało się 52 proc.
Firmy mają podzielone zdania co do formy skrócenia tygodnia pracy. 41 proc. opowiada się za wariantem 32 godzin tygodniowo (4 dni po 8 godzin), a tyle samo za utrzymaniem 40 godzin, ale rozłożonych na 4 dni (czyli po 10 godzin dziennie). 18 proc. przedsiębiorstw nie zajęło jeszcze stanowiska.
Założyciel Personnel Service Krzysztof Inglot zwraca uwagę, że firmy rozważają nie tylko ograniczenie dni pracy, lecz także modele zmianowe, które umożliwiałyby utrzymanie ciągłości działania organizacji. Kluczowe będą testy i dostosowanie struktur organizacyjnych przed ewentualnym wdrożeniem.
Pracownicy również mają preferencje co do organizacji pracy. 54 proc. opowiada się za modelem 32-godzinnym, a 27 proc. akceptuje wariant 40 godzin rozłożonych na 4 dni.
Obawy związane z krótszym tygodniem pracy obejmują głównie potencjalne obniżenie wynagrodzeń (42 proc.), wzrost intensywności pracy (38 proc.) i problemy organizacyjne (28 proc.). 23 proc. pracowników nie ma żadnych zastrzeżeń wobec takiej zmiany.