Masowe odejścia z amerykańskiej administracji federalnej

Ponad 154 tysiące pracowników federalnych odchodzi w tym tygodniu z administracji USA. To największa jednorazowa fala rezygnacji urzędników od prawie 80 lat, która prowadzi do poważnych zakłóceń w pracy wielu agencji rządowych.

Największe odejścia od II wojny światowej

Fala rezygnacji rozpoczęła się we wtorek i obejmuje osoby, które skorzystały z programu odroczonych odejść. Urzędnicy formalnie pozostawali na liście płac do końca września, choć część z nich od miesięcy nie wykonywała pracy.

Program dobrowolnych odejść to element polityki prezydenta Donalda Trumpa, który postawił sobie za cel zmniejszenie federalnej biurokracji. Pracownikom oferowano odprawy, ale równocześnie ostrzegano przed możliwymi zwolnieniami w przypadku odmowy.

Według ekspertów program oznacza utratę ogromnego doświadczenia i wiedzy w administracji. „Teraz cała ta wiedza wychodzi za drzwi” – ocenił profesor Don Moynihan z Uniwersytetu Michigan.

Problemy w agencjach federalnych

Według związków zawodowych i urzędników federalnych skutki odejść są odczuwalne w wielu obszarach – od prognoz pogody, przez bezpieczeństwo żywności, aż po programy kosmiczne.

W Narodowej Służbie Meteorologicznej prawie 200 pracowników przyjęło odprawy. Utrata doświadczonych meteorologów i techników serwisujących sprzęt prognozujący doprowadziła do „masowych zakłóceń w biurach w całym kraju” – poinformował Tom Fahy z organizacji związkowej pracowników służby.

Rzeczniczka NOAA Jasmine Blackwell zapewniła, że wolne stanowiska są obsadzane zgodnie z potrzebami, aby zachować bezpieczeństwo obywateli i efektywne wydatkowanie środków podatników.

NASA traci ekspertów

Szczególnie dotkliwe okazały się odejścia w NASA. Z agencji odeszło prawie 4 tysiące pracowników, którzy skorzystali z dwóch tur odpraw w styczniu i kwietniu.

Zdaniem Matta Biggsa, szefa związku zawodowego inżynierów i techników, agencja straciła „najbardziej utalentowanych inżynierów i naukowców lotniczych na świecie”, a ich miejsca nie są uzupełniane.

Rzeczniczka NASA Cheryl Warner podkreśliła, że instytucja realizuje program „złotej ery” badań kosmicznych, w tym wypraw na Księżyc i Marsa, a potrzeby kadrowe będą na bieżąco analizowane.

Koszty i oszczędności

Według danych Biura ds. Kadr Federalnych na wypłaty i świadczenia dla pracowników cywilnych rząd USA wydał w 2023 roku 359 mld dolarów.

Administracja Trumpa planuje zmniejszyć zatrudnienie w sektorze federalnym o około 300 tys. osób do końca roku, co oznacza redukcję o 12,5 proc. w porównaniu ze styczniem.

Rzeczniczka biura McLaurine Pinover oceniła, że program przyniesie roczne oszczędności rzędu 28 mld dolarów, choć Reuters nie potwierdził niezależnie tej kwoty.

Skutki w sektorze rolnictwa i zdrowia

Redukcje objęły także Departament Rolnictwa, gdzie z pracy odeszło 15 tys. osób, w tym 1,2 tys. z federalnej Służby Badań Rolniczych. To 17 proc. całego personelu tej jednostki.

Zdaniem związków zawodowych odejście jedynego specjalisty ds. wykrywania toksyn grzybowych w zbożu oznacza brak kontynuacji ważnych badań dla rolników i przetwórców.

Resort zapewnia jednak, że pomimo odejść wszystkie kluczowe funkcje zostaną utrzymane.

Redukcje w agencjach zdrowia

W marcu Sekretarz Zdrowia Robert F. Kennedy Jr. zapowiedział zwolnienie 10 tys. pracowników resortu, w tym 3,5 tys. w FDA i 2,4 tys. w CDC.

Według części pracowników programy zdrowotne już odczuwają braki kadrowe – m.in. w badaniach dotyczących używania tytoniu wśród uczniów. Rzecznik HHS Andrew G. Nixon odrzucił zarzuty o „drenaż mózgów”, zapewniając, że FDA i CDC wciąż realizują swoje priorytety w zakresie kontroli i profilaktyki tytoniowej.

Źródło: Reuters