Napięta sytuacja po ataku Indii na Pakistan. Linie lotnicze zawieszają loty

Po porannym ataku rakietowym Indii na Pakistan sytuacja w regionie pozostaje napięta, Nie realizuje się jednak czarny scenariusz dalszej eskalacji konfliktu między tymi dwoma posiadającymi nuklearny arsenał krajami. Jak na razie linie lotnicze, w tym nasz LOT, zawiesiły loty do Pakistanu.

Samoloty PLL LOT będą latały do Indii trasami alternatywnymi z ominięciem Pakistanu – wynika z informacji rzecznika prasowego LOT-u Krzysztofa Moczulskiego. Wcześniej loty do tego liczącego blisko ćwierć miliarda mieszkańców kraju zawiesiły inne międzynarodowe linie, w tym m.in. Lufthansa, KLM czy Qatar Airways.

Indyjskie ataki rakietowe, do których doszło po godzinie 1 w nocy czasu miejscowego, objęły dziewięć celów w Kaszmirze i Pendżabie. Pakistan odpowiedział ostrzałem artyleryjskim indyjskich pozycji na himalajskim pograniczu, a rząd w Islamabadzie określił działania sąsiedniego kraju jako „akt wojny”.

Jak zauważył korespondent XYZ w regionie Azji i Pacyfiku Tomasz Augustyniak, Delhi i Islamabad, mimo trwającego od blisko 80 lat sporu, wypracowały mechanizmy zarządzania konfliktem i posiadają odpowiednie kanały komunikacji. Dlatego jak prawdopodobnym scenariuszem wciąż pozostaje, że dojdzie do kontrolowanej eskalacji – obie strony dokonają dalszych działań zbrojnych, jednak na tyle ograniczonych, żeby sąsiad nie poczuł się zmuszony, by angażować więcej swoich sił.

Mimo to sytuacja pozostaje napięta.

Indie – Pakistan. Wciąż możliwy wybuch wojny na pełną skalę.

W ocenie MSZ Turcji ataki Indii na Pakistan stwarzają ryzyko wybuchu wojny na pełną skalę.

To z kolei zwiększa ryzyko użycia broni jądrowej. O tym, że obie strony na serio traktują taki scenariusz, świadczy m.in. raport Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) z czerwca 2024 r., który stwierdza, że Indie i Pakistan nieustannie prowadzą prace nad nowymi środkami przenoszenia broni jądrowej.

Według danych szwedzkich ekspertów Indie posiadają 172 głowice nuklearne, o osiem więcej niż w 2023 r. Arsenał broni jądrowej Pakistanu utrzymuje się na poziomie około 170 głowic.

Indie, ze względu na zagrożenie ze strony Chin, pracują też nad bronią dalekiego zasięgu.

Jak przypomina raport, choć władze Indii zapewniły w 1999 r., że przestrzegają doktryny zakazu użycia broni jądrowej jako pierwsza strona w konflikcie (NFU - no first use), to zobowiązanie to zostało ograniczone w 2003 r., a następnie zmianę tę potwierdzono w 2018 r. Indie mogą odtąd użyć sił nuklearnych w odwecie na ataki z użyciem broni konwencjonalnej.

Na obecną chwilę polski MSZ odradza podróże do Pakistanu.

Źródło: PAP, XYZ