Rządząca koalicja może stracić władzę. Ortodoksyjna partia wychodzi z rządu Benjamina Netanjahu

Ortodoksyjna partia Zjednoczony Judaizm Tory wychodzi z koalicji. Rozłamem grozi też kolejna partia, a to oznaczałoby upadek rządu Benjamina Netanjahu.

Ugrupowanie uznało bowiem, że wprowadzenie poboru dla ortodoksyjnych żydów (charedim) uderza w jego elektorat. Icchak Goldknopf i jego parlamentarzyści stwierdzili bowiem, że ustawa o zwolnieniu z wojska studentów szkół religijnych była kwestią kluczową dla pozostania w koalicji.

Opuszczeniem rządu grozi także Sefardyjska Partia Strażników Tory. Ugrupowanie domaga się bowiem przyspieszenia prac nad kompromisem ws. poboru. Miałby on obejmować tylko część ortodoksyjnych wyznawców judaizmu

A to oznacza kłopoty rządu Benjamina Netanjahu. Odejście Zjednoczonego Judaizmu Tory daje mu tylko 61 głosów w 120-osobowym parlamencie. Jeśli nastąpi kolejny rozłam, to premier straci większość w Knesecie.

Kwestia poboru ortodoksyjnych żydów budzi wielkie kontrowersje w Izraelu. Świeckie ugrupowania domagają się, by oni także służyli w armii. W 2024 Sąd Najwyższy uznał, że nie ma podstaw, by pobór nie obejmował także ich. Wezwanie do służby wojskowej otrzymało więc około 10 tysięcy ludzi. Zaciągnęło się 205.