San Marino okażę się enklawą w wojnie handlowej USA i UE?

Jak zauważa włoski dziennik „La Stampa”, na liście państw o podwyższonym poziomie ceł, tj. przekraczającym 10 proc., nie znalazło się San Marino. To natomiast może zostać wykorzystane przez europejskie firmy, które przenosząc swoją siedzibę do republiki mogłoby zmniejszyć obciążenie podatkowe na towary wysyłane do USA.

Gazeta przypomina, że ta włoska enklawa już wcześniej potrafiła skusić wiele firm działających w handlu międzynarodowym, oferując im ulgi podatkowe. W świetle zaostrzenia polityki celnej przez administrację USA skorzystanie z przerejestrowania przedsiębiorstwa do San Marino może obniżyć taryfy z 20 do 10 proc.

Niższe od UE stawki w swojej decyzji prezydent USA przewidział też dla Wielkiej Brytanii. To nie było jednak traktowane jako taryfa ulgowa przez rząd w Londynie, ponieważ ten w odpowiedzi opublikował listę, obejmującą 27 proc. towarów sprowadzanych zza oceanu, a które zostaną objętą odwetowymi cłami.