Trump chce od „The Wall Street Journal" i Murdocha 10 mld dolarów

Pozew, który Donald Trump wniósł przeciwko „Wall Street Journal” i wydawcy dziennika Rupertowi Murdochowi, opiewa na 10 mld dolarów. Trump zarzuca gazecie i jej wydawcy zniesławienie w reakcji na artykuł o jego powiązaniach z Jeffreyem Epsteinem.

Chodzi o sprawę, którą opisywaliśmy tutaj. "WSJ" opublikował artykuł, w którym pisze o liście, jaki Trump miał wysłać Epsteinowi na 50. urodziny. Miał on mieć seksualny charakter i zawierać rysunek nagiej kobiety.

Prezydent USA utrzymuje, że list jest fałszywy i że nie jest on jego autorem. Powiedział, że przekazał swoje stanowisko "WSJ" przed publikacją. Ponieważ jednak dziennik postanowił opublikować tekst, zapowiedział pozew.

Odtajnienie akt ws. Epsteina. Departament Sprawiedliwości zwrócił się do sądu

Kwestia wyjaśnienia sprawy Epsteina od kilku dni rozgrzewa debatę publiczną w USA. Podczas kampanii wyborczej w 2024 r. Trump zapowiadał upublicznienie akt dotyczących sprawy.

Chodzi przede wszystkim o tzw. "listę Epsteina", zawierającą nazwiska osób, które miały być zamieszane w proceder handlu ludźmi i wykorzystywania seksualnego nieletnich za pośrednictwem Epsteina.

Istnienie listy nie zostało potwierdzone przez służby, a w ostatnim miesiącu FBI wskazało wręcz, że lista nie istnieje. Wielu Amerykanów, zwłaszcza wśród środowisk prawicowych, które poparły Trumpa w wyborach, wierzy w istnienie listy i spodziewa się, że jest na niej wiele nazwisk z amerykańskiego establishmentu.

W lipcu Trump wskazał, że publikacji żadnych akt związanych z Epsteinem nie będzie i nie rozumie tak dużego zainteresowania całą sprawą. To wywołało poruszenie wśród dużej części jego wyborców. W odpowiedzi w ostatnim tygodniu prezydent USA poprosił prokurator generalną Pam Bondi o przedstawienie zeznań złożonych przed ławą przysięgłych w sprawie nieżyjącego finansisty.

W piątek Departament Sprawiedliwości zwrócił się w tej sprawie do sądu. Jest to konieczne, gdyż. jak wskazuje CNN, zeznania składane przed ławą przysięgłych rozprawach w amerykańskim prawie są zwykle niepubliczne i chronione prawem.