UE łagodzi podejście do AI. Krytycy zarzucają Brukseli ugięcie się przed technologicznymi gigantami
Komisja Europejska proponuje złagodzenie zasad dotyczących AI czy ochrony prywatności. Bruksela tłumaczy, że nie robi tego pod wpływem koncernów technologicznych, chce jedynie dać europejskiemu biznesowi szansę na konkurowanie z amerykańskimi czy chińskimi rywalami.
Bruksela, jak pisze France24, chce m.in. ułatwić trening modeli AI na danych osobowych. Zamierza choćby tak złagodzić RODO, by firmy mogły szkolić sztuczną inteligencję na „danych zanonimizowanych”. Planuje też wydłużyć do 16 miesięcy termin wprowadzenia nowych zasad bezpieczeństwa w modelach AI „wysokiego ryzyka”. Chodzi o systemy sztucznej inteligencji w bankowości, ochronie zdrowia i rekrutacji.
Komisja Europejska planuje też zmniejszyć liczbę powiadomień o „ciasteczkach” i informacjach o tym, że dana strona może ich używać do śledzenia naszej aktywności. Zdaniem Brukseli obywatele UE mają już dość klikania za każdym razem w te powiadomienia. Dlatego np. planowane jest połączenie wyrażenia (lub nie) zgody na śledzenie z przeglądarką lub systemem operacyjnym – informuje France24. W ten sposób wystarczyłoby raz wyrazić zgodę, a potem ustawienia przeglądarka automatycznie stosowałaby dla odwiedzanych stron.
Krytycy tych rozwiązań oskarżają Brukselę, że Komisja Europejska ugięła się zarówno przed „big techami”, jak i przed oskarżeniami USA o dyskryminację amerykańskich firm. Twierdzą też, że w ten sposób Unia Europejska, która wymusiła wiele zmian technologicznych na świecie, teraz rezygnuje ze swojej roli cyfrowego nadzorcy.
Tymczasem Komisja Europejska broni się, że łagodzi swoje podejście, by ułatwić życie europejskim firmom – przede wszystkim startupom i przedsiębiorstwom z sektora MŚP. Mają one bowiem problem z wprowadzeniem swoich rozwiązań na rynek przez zbyt zaostrzone reguły gry.
Złagodzenie więc części zasad ma ułatwić firmom konkurencję z amerykańskimi i chińskimi przedsiębiorstwami. Jednocześnie jednak Komisja Europejska przekonuje, że bezpieczeństwo i prywatność naszych danych pozostanie zagwarantowana. – Jest konieczne, by Unia ułatwiła konkurencję, jednocześnie jednak utrzymując wysoki poziom ochrony podstawowych praw jednostki. I to jest dokładnie to, co wprowadzą te regulacje – wyjaśnia komisarz ds. sprawiedliwości Michael McGrath.