UOKiK nałożył 5,3 mln zł kary na InGroup International LLC za stosowanie systemu konsorcyjnego
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył blisko 5,3 mln zł kary na InGroup International LLC. Program podróżniczy dostępny na stronie przedsiębiorstwa naruszał zbiorowe interesy konsumentów – stwierdził urząd.
Firma prowadzi program klubu podróżniczego, w którym oferuje zakup wycieczek i rejsów. Model biznesowy przyjęty przez spółkę sprawia, że zakup za pośrednictwem platformy internetowej firmy był możliwy wyłącznie w przypadku finansowania z wpłat pozostałych członków programu – wskazuje urząd.
UOKiK ustalił też, że znaczna część pieniędzy gromadzonych przez spółkę jest przeznaczana na wypłatę prowizji za namawianie nowych osób do uczestnictwa w programie – podano w komunikacie.
Program InGroup International był dostępny dla konsumentów w Polsce do 2023 r. Postępowanie UOKiK toczyło się od połowy 2022 r. Przed nałożeniem kary, UOKiK wydał w sprawie programu ostrzeżenie konsumenckie. Decyzja urzędu o nałożeniu kary nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Zasady programu InCruises. Trzeba było płacić sto dolarów co miesiąc
Jak tłumaczy urząd, InCruises.com to serwis programu podróżniczego prowadzonego przez InGroup International LLC. Ideą programu – czyli Klubu Podróżniczego InCruises – jest umożliwienie jego członkom zakupu noclegów lub wycieczek luksusowymi statkami w atrakcyjnych cenach. Uczestnicy programu gromadzą w nim środki, dokonując comiesięcznych wpłat w wysokości 100 dolarów. Pieniądze przeliczane są na punkty, które można wykorzystać na zakup dostępnej na serwisie usługi, w tym wybranego rejsu.
Program przewidywał pewne ograniczenia – wskazuje UOKiK. Zgodnie z warunkami obowiązującymi do 1 kwietnia 2022 r., użytkownik po roku uczestnictwa mógł przeznaczyć na opłacenie wycieczki jedynie 60 proc. zgromadzonej kwoty. Po dwóch latach było to 70 proc. 100 proc. zgromadzonej kwoty można było przeznaczyć na opłacenie wycieczki dopiero po 5 latach i wpłaceniu 4,9 tys. dolarów.
Do tego jeśli członek klubu przestał uiszczać miesięczną opłatę, jego konto stawało się nieaktywne i tracił możliwość rezerwacji wycieczek za pośrednictwem platformy. Po 12 miesiącach nieaktywności konto członka było zamykane, a punkty w programie znikały chyba, że dokonał wcześniej jego reaktywacji, wpłacając 100 dolarów za każdy miesiąc nieaktywności. Dołączenie do programu było możliwe wyłącznie poprzez link referencyjny.
Wycieczki w zakazanym systemie konsorcyjnym
"W przypadku programu InCruises zachodzą wszystkie przesłanki do uznania, że jest to zakazany system konsorcyjny. Spółka InGroup prowadząca serwis incruises.com utworzyła grupę z udziałem konsumentów w celu finansowania zakupu produktów. Do tego w całości dysponuje pieniędzmi z comiesięcznych wpłat członków Klubu Rejsowego InCruises. Zakup wycieczki w przyjętym przez spółkę modelu biznesowym '2 za 1' jest możliwy wyłącznie dzięki wpłatom pozostałych członków. System, który jest finansowany właśnie w taki sposób, może tego nie wytrzymać i upaść" – komentuje prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W przypadku programu InCruises zachodzą wszystkie przesłanki do uznania, że jest to zakazany system konsorcyjny – mówi prezes UOKiK.
Jak wskazuje urząd, istotnym elementem modelu działalności firmy jest rekrutowanie tzw. partnerów, którym płaci ona za namówienie innych do wejścia do programu. Uczestnik, po zaproszeniu i utrzymaniu w strukturze pięciu kolejnych użytkowników, którzy regularnie opłacali subskrypcję, był zwolniony z comiesięcznej opłaty.
"Model biznesowy InGroup jest oparty na marketingu sieciowym, który uprzywilejowuje partnerów motywowanych do aktywnej promocji, sprzedaży i budowania struktury programu. To oni, a nie zwykli członkowie, którzy swoimi wpłatami zasilają system, są głównymi beneficjentami InCruises. W toku postępowania ustalono, że znaczna część gromadzonych przez spółkę środków jest przeznaczana na wypłatę prowizji dla niezależnych partnerów, a nie pokrycie zakupu usług podróżniczych na rzecz zwykłych użytkowników" – wskazuje Chróstny.
UOKiK tłumaczy, czym jest system konsorcyjny
System konsorcyjny, czasem zwany systemem argentyńskim, to sposób gromadzenia i zarządzania pieniędzmi konsumentów w ramach grupy, która została utworzona w celu sfinansowania zakupu produktów dla członków tejże grupy. Produktem, który jest nabywany w ramach konsorcjum może być samochód, mieszkanie czy – jak w tym przypadku – bilet na rejs wycieczkowcem. Działalność tego rodzaju jest nieuczciwą praktyką rynkową i jest zakazana w każdych okolicznościach.
"Systemy te były w Polsce bardzo popularne 20-30 lat temu, bo pozwalały na relatywnie szybki zakup drogich produktów. Wiele takich projektów miało jednak charakter oszukańczy, a ich celem było przede wszystkim zebranie pieniędzy konsumentów, a zakup wymarzonych produktów był jedynie wygodnym pretekstem i zachętą do dołączania, podczas gdy korzyści osiągali zarządzający takimi systemami" – podaje UOKiK.
"To nie przypadek, że systemy konsorcyjne są zabronione w naszym prawie. Ofiarami działalności takich schematów padło w przeszłości wielu konsumentów. Nierzadko zdarzało się, że były to z założenia przedsięwzięcia o charakterze przestępczym - powstałe po to, by oszukać uczestników. Dlatego do okazji, które wydają się podejrzanie atrakcyjne, należy podchodzić z rezerwą. Lepiej dwa razy sprawdzić, w jaki sposób nabywamy produkty, bo jeśli coś jest zbyt piękne, by było prawdziwe, to zwykle prawdziwe nie jest" – podsumowuje Tomasz Chróstny.