UOKiK zakwestionował praktyki PayPal, firma musi zwrócić klientom pieniądze

PayPal miał wprowadzić klauzulę abuzywną do umów z polskimi użytkownikami serwisu, która dopuszczała do jednostronnej podwyżki opłat. Ponadto firma miała naruszyć prawa konsumentów w przypadku informowania ich o zmianach warunków współpracy, ponieważ nie informowała ich w odpowiedni sposób o swoich decyzjach – stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak można przeczytać w komunikacie prasowym UOKiK, jeden z największych serwisów płatniczych zastosował w swoim regulaminie przepis o tym, że „...może od czasu do czasu wprowadzać zmiany w niniejszej Umowie z Użytkownikiem oraz w innych dokumentach”. W ocenie regulatora taki punkt nie został sformułowany prawidłowo. Klienci bowiem nie wiedzą, na jakich warunkach i w jakich okolicznościach PayPal może dokonać zmian w ich umowie.

– Konsumenci nie powinni być zaskakiwani zmianami w umowach. Zwłaszcza kiedy te zmiany wiążą się z koniecznością poniesienia wyższych kosztów. […] Postanowienia pozwalające na zmianę parametrów umowy są dozwolone, ale powinny być precyzyjne. Powinny umożliwiać konsumentowi przewidzenie zmian kosztów czy zakresu usług już na etapie podpisywania kontraktu. Klauzula mówiąca o tym, że spółka „...może od czasu do czasu wprowadzać zmiany w (…) umowie” dawała przedsiębiorcy pełną dowolność, a konsumentów narażała na przykre niespodzianki, w tym te natury finansowej – powiedział Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

PayPal natomiast miał zastosować wyżej opisany punkt umowy wprowadzając dla polskich klientów nowe opłaty za brak aktywności, dodatkowe koszty za wypłatę pieniędzy na rachunek w banku amerykańskim oraz zwiększając opłaty związane z przewalutowaniem.

Firma źle informowała klientów o zmianach w ich umowach

Drugi zarzut dotyczy natomiast sposobu informowania o dokonanych zmianach. Klienci serwisu otrzymali wiadomość, w treści której znajdował się link przenoszący do strony PayPal. Ten przenosił do miejsca, z którego można było pobrać aktualny regulamin. Problem w tym, że firma o zmianach w warunkach umowy musi informować o tym korzystając z trwałego nośnika.

Za takie uznaje się m.in. dokument papierowy czy wiadomość mailową lub załączony do niej plik. Link nie można uznać za trwały nośnik, ponieważ moment, w którym klient kliknie w niego i pobierze ze strony np. regulamin daje czas firmie, do dokonania zmian w treści dokumentu. A to daje przestrzeń do ewentualnych nadużyć.

UOKiK zdecydował się zobowiązać PayPal do dokonania rekompensaty klientom, którzy ponieśli straty z uwagi na działania firmy. Użytkownicy serwisu mają otrzymać zwrot w wysokości 150 proc. opłat pobranych w czasie, co ma nastąpić do 10 miesięcy od uprawomocnienia się decyzji. Ta bowiem jest nieprawomocna, a PayPal ma prawo odwołać się od niej.

Urząd nie zdecydował się nałożyć kary finansowej na PayPal za opisane naruszenia. Choć jak przypomniano, serwis otrzymał już grzywnę w ubiegłym roku za stosowanie niedozwolonych klauzul. Kara wyniosła ponad 106 mln zł.