Niedługo wystartuje zbieranie wniosków ws. udziału w pilotażu skróconego czasu pracy

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej będzie przyjmować od 14 sierpnia wnioski od firm i instytucji chcących uczestniczyć w pilotażu skróconego czasu pracy– poinformowała szefowa resortu Agnieszka Dziemanowicz-Bąk. Zainteresowani będą mogli zgłosić swoją kandydaturę do 15 września. Następnie komisja ministerialna wyłoni podmioty, które wezmą udział w programie.

– To jest pilotaż dobrowolny. Nie narzuca jednego modelu skrócenia czasu pracy. Nie decydujemy, czy ma być to czterodniowy tydzień pracy, czy siedmiogodzinny dzień pracy. Czy może ma być to wydłużony czas i wydłużone dni urlopu wypoczynkowego, czy jeszcze jakaś inna forma – powiedziała ministra pracy.

Poza dowolnością w kwestii tego, w jakiej formie zostanie skrócony czas, resort postawił kilka wymogów. Maksymalna kwota dofinansowania na jeden podmiot może wynieść milion złotych, przy czym w przeliczeniu na pracownika daje to limit 20 tys. zł. Ponadto firma lub instytucja, która zakwalifikuje się do pilotażu, będzie musiała w pierwszym półroczu skrócić czas pracy o 10 proc., a przez następne sześć miesięcy o 20 proc., przy zachowaniu tego samego wynagrodzenia.

W osobnym komunikacie podano więcej szczegółów. Lista podmiotów, które zakwalifikują się do pilotażu zostanie opublikowana do 15 października br. Do końca tego roku resort będzie podpisywać umowy z zainteresowanymi firmami. Sam pilotaż będzie trwał od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 r. Trzeci etap programu, który potrwa do 15 maja 2027 r., będzie polegał na podsumowaniu projektu i na przekazaniu resortowi odpowiednich dokumentów - raportu podsumowującego pilotaż oraz ankiet pracowniczych. Budżet zarezerwowany na ten cel to 50 mln zł.

Ministra Dziemanowicz-Bąk powiedziała również, że planowany program testowy skróconego czasu pracy w Polsce będzie „wielki” i „pierwszym w tej części Europy”. Idea czterodniowego tygodnia pracy staje się coraz popularniejsza. Takie pilotaże prowadzone lub nadzorowane przez państwo zostały przeprowadzone w Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Irlandii czy Wielkiej Brytanii.

Warto też pamiętać, że nie wszystkich krajach UE ustawowy czas pracy wynosi 40h. Krócej pracują Francuzi (35 godzin w tygodniu), Duńczycy (37) i Irlandczycy (39).