Astronomiczne koszty taryf Trumpa. Toyota wylicza je na 9,5 miliarda dolarów

Toyota podała, ile straci na cłach, wprowadzonych przez Donalda Trumpa. Zyski firmy mają spaść o 9,5 miliarda dolarów. Japoński koncern ściął też prognozy zysku operacyjnego o 16 proc.

Toyota wliczyła też w swoje straty uderzenie celne w swoich wszystkich dostawców, którzy będą musieli importować do USA komponenty, obłożone nowymi taryfami. Szef działu finansowego firmy, Takanori Azuma nie podał jednak, ile dokładnie stracą firmy, powiązane z Toyotą - informuje CNN. Toyota ścięła też prognozę zysku operacyjnego dla roku fiskalnego 2026 do 21,7 miliarda dolarów.

W maju koncern podawał niższe możliwe straty, jednak wtedy wyliczono tylko problemy finansowe wynikające z ceł na importowane samochody. Teraz zaś koncern podał pełną prognozę. Okazuje się bowiem, że firmie mocno zaszkodziła dywersyfikacja miejsc produkcji. Oclone zostały bowiem części z Kanady i Meksyku, których wymagają fabryki w USA.

Japończycy liczą, że starty zmniejszą się dzięki porozumieniu celnemu z USA. Pierwsze jego założenia mówią, że cła na samochody z Japonii spadną z 27,5 proc. do 15 proc. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie ta ugoda wejdzie w życie.

Toyota ucierpi najbardziej z motoryzacyjnych koncernów. GM wylicza bowiem swoje roczne straty spowodowane taryfami na sumę od 4 do 5 miliardów dolarów, Ford mówi o 3 miliardach dolarów, a Stellantis o 1,7 miliardach.