Premier Australii: we wrześniu uznamy państwo palestyńskie

Australia jest kolejnym państwem, po Francji i Wielkiej Brytanii, które uzna we wrześniu państwo palestyńskie.

– Rozwiązanie konfliktu według zasady dwóch państw jest dla ludzkości najlepszą nadzieją przełamania cykli przemocy na Bliskim Wschodzie i położenia kresu konfliktowi, cierpieniom i wyniszczeniu ludności Gazy – powiedział premier Anthony Albanese.

Jak wyjaśnił, podjął decyzję po tym, jak Autonomia Palestyńska zapewniła, że Hamas nie będzie odgrywał w nowym państwie żadnej roli. Strefa Gazy zostanie zaś zdemilitaryzowana i odbędą się wybory.

Premier zdecydował się na pójście śladami Francji, Wielkiej Brytanii i Kanady, którzy też zapowiedzieli uznanie państwa palestyńskiego. Domagają się też tego jego ministrowie i obywatele Australii. Jednocześnie Albanese skrytykował też plany nowej, izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy.

Nowy rozdział wojny Izraela z Hamasem trwa od października 2023. Wtedy bojownicy Hamasu zaatakowali przygraniczne tereny i wzięli zakładników. W odpowiedzi Izrael rozpoczął operację wojskową w Gazie. W regionie wybuchł też kryzys humanitarny - zarówno bowiem Palestyńczycy, jak i ONZ oraz organizacje międzynarodowe oskarżają Izrael o wstrzymywanie pomocy. Do tego 90 proc. mieszkańców musiało opuścić bombardowane miasta i mieszka w obozach. Państwa zachodnie przeprowadzają zrzuty pomocy na tereny zamieszkałe przez Palestyńczyków, jednak to za mało.

Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział nową ofensywę, która ma "wyzwolić" Palestynę. Jej celem będzie miasto Gaza oraz inne tereny, które - jak twierdzi Izrael - są twierdzami Hamasu. Operacja ma trwać kilka miesięcy i doprowadzi do przesiedleń ponad miliona cywili.