Rząd przygotuje nowy projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy
Rząd przygotuje własny projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, uszczelniający system świadczeń otrzymywanych przez obcokrajowców w Polsce - przekazał szef kancelarii premiera Jan Grabiec. Jak mówił, rząd nie poprze prezydenckiego projektu w tej samej sprawie.
We wtorek w TVN24 Grabiec przekazał, że rząd nie poprze prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy złożonego w Sejmie po zawetowaniu przez Nawrockiego noweli zakładającej przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy, uciekającym przed wojną, do 4 marca 2026 r.
- Oczywiście, rozumiem, że prezydent chce naprawić swój błąd wynikający z weta i skierować jakiś projekt ustawy do Sejmu, ale to są zbyt szczegółowe kwestie - ocenił.
Grabiec podkreślił, że rząd przygotuje własny projekt w tej sprawie. - Będą tam zapisy, nad którymi pracujemy od kilku miesięcy, które uszczelniają cały system. Nie tylko 800+, ale innych świadczeń, również socjalnych, które otrzymują obywatele innych państw w Polsce - wyjaśnił.
Jak mówił, projekt jest „na finiszu wewnątrzrządowych prac legislacyjnych”. Dodał, że w ciągu najbliższych kilkunastu dni projekt powinien trafić na posiedzenie rządu, a następnie zostać skierowany do Sejmu. - Myślę, że jest szansa, że się nim zajmiemy na najbliższym posiedzeniu Sejmu - ocenił.
Jak dodał, weto prezydenta oznacza zmniejszenie wpływów do budżetu z powodu zaprzestania pracy, a tym samym płacenia podatków i innych świadczeń przez Ukraińców oraz wzrost cen usług w przedsiębiorstwach, gdzie pracują Ukraińcy. Podkreślił, że rząd będzie „ratować sytuację, sprzątać po tym bałaganie, nie dopuści, żebyśmy zostali w takiej próżni”.
Zapytany, jaką rząd ma gwarancję, że prezydent podpiszę nowy projekt w tej sprawie, skoro pierwszy zawetował, Grabiec odparł: „oczywiście żadnej gwarancji nie ma”. - Te przepisy obowiązują do końca września. Mam nadzieję, że zdrowy rozsądek kancelarii prezydenta zwycięży, chyba że prezydent chce brać na swoją głowę odpowiedzialność za chaos, który wybuchnie w Polsce - zaznaczył.
Jak mówił, weto Nawrockiego było pewnego rodzaju zaskoczeniem, ponieważ kancelaria prezydenta „nie prosiła o żadne dane i nie pytała, na jakim etapie są prace rządowe uszczelniające system świadczeń socjalnych dla obcokrajowców”. Zdaniem Grabca, nie trzeba „takich demonstracji ze strony prezydenta, żeby zmienić charakter pomocy ze strony Polski obywatelom Ukrainy, chyba że chce się uprawiać tanią propagandę polityczną kosztem relacji polsko-ukraińskich”.
W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki poinformował, że nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce. Prezydent zapowiedział wtedy własną inicjatywę legislacyjną w tej sprawie.
Później tego dnia szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki przekazał, że prezydencki projekt dot. pomocy obywatelom Ukrainy został już złożony w Sejmie. Jak podkreślił, projekt ten zakłada m.in dostęp do świadczeń i ochrony zdrowia tylko dla osób, które pracują i opłacają składki w Polsce.
We wtorek rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że do następnego posiedzenia Sejmu, 8 września, Rada Ministrów przygotuje rozwiązanie ws. prezydenckiego weta do ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Równolegle pracuje nad powiązaniem wypłaty świadczeń społecznych dla wszystkich obcokrajowców z pracą w Polsce.
Źródło: PAP